W USA październik wypadł dobrze mimo huraganu Sandy. Sprzedaż wzrosła o 7 proc. do 1,09 mln sztuk, do poziomu najwyższego od 5 lat, gdy sprzedano 1,23 mln, ale analitycy liczyli na wzrost o 11 proc.
- Podstawowe dane gospodarcze wskazują na skromny wzrost gospodarki, pojawiły się też oznaki poprawy na rynku nieruchomości — ocenia ekonomista Forda, Jenny Lin.
Szef sprzedaży w GM, Kurt McNeil uznał to za dobrą wiadomość dla sektora motoryzacji. — Sprzedaż lekkich pojazdów rosła nieprzerwanie przez 8 kolejnych kwartałów bez wsparcia ze strony sektora domków jednorodzinnych, ale to zaczyna zmieniać się. Jeśli ta tendencja utrzyma się, to budownictwo może być ostatnim elementem układanki, która spowoduje wzrost sprzedaży do ponad 15 mln sztuk rocznie w czasie, gdy GM przygotowuje kilka premier — stwierdził.
Koncern osiągnął najlepszy wynik od października 2007: sprzedaż wzrosła o 5 proc. do 195 764, a po 10 miesiącach o 4 proc. do 2,2 mln pojazdów.
Ford zanotował poprawę o 0,4 proc. do 168 456 i od 1 stycznia o 4,9 proc. do 1,9 mln sztuk. Szef pionu sprzedaży, Ken Czubay ocenia, że Sandy uniemożliwił dealerom sprzedaż 20-25 tys. sztuk, ale to sprzedaż odroczona w czasie i nawet wzrośnie, gdy ludzie zaczną wymieniać pojazdy zniszczone przez huragan na nowe. Koncern prognozuje dla łączną sprzedaż 14,7 mln sztuk w całym roku.