– Najważniejszy jest pomysł – uważa Mariusz Wójtowicz z Warzyc, wioski oddalonej pięć kilometrów od Jasła w województwie podkarpackim. Sklep Euro-Win (w Internecie pod adresem eurowin.pl) prowadzi od ponad ośmiu lat.
– Zacząłem, gdy Polska przystąpiła do Unii Europejskiej, stąd nazwa. Specjalizuję się w sprzedaży produktów i akcesoriów do produkcji alkoholi – opowiada Wójtowicz.
Pan Mariusz, rolnik z dyplomem inżyniera, najpierw zaczął uprawiać winorośl. – Chciałem produkować wino, ale jest to bardzo pracochłonna uprawa i trudna w naszych warunkach klimatycznych – mówi.
Zdecydował się więc na sklep, od razu internetowy. Zatrudnia pięciu pracowników, oferuje ponad siedemset artykułów. – Nie wystarczy „postawić" zdjęcie i informacje o produkcie na stronie i czekać, aż biznes sam się rozwinie. O stronę WWW trzeba dbać, rozwijać, udoskonalać – podkreśla.
Zdaniem przedsiębiorcy o powodzeniu e-biznesu decyduje również skuteczna reklama i posiadanie magazynu. Chociaż oznacza to zamrożenie kapitału w towarze. – Dla nowego, szczególnie młodego klienta liczy się czas. Często wydaje mu się, że praktycznie natychmiast po tym, jak przeleje przez Internet pieniądze za zamówiony towar, pod jego drzwiami powinien już stać kurier z przesyłką – opowiada pół żartem, pół serio Wójtowicz.