Gospodarka w sporcie

Zwycięzca tegorocznej edycji europejskiej Ligi Mistrzów jest doskonale prowadzoną firmą i może być przykładem dla futbolu europejskiego — pisze Cyrille Haddouche z „Le Figaro”.

Publikacja: 26.05.2013 15:25

Gospodarka w sporcie

Foto: AFP

Podstawowymi zasadami funkcjonowania jest pilnowanie kosztów i różnorodność źródeł finansowania. Bayern wykazuje od 20 lat dodatni bilans, kapitał własny klubu wynosi 278 mln euro, a jego zasoby wolnej gotówki ocenia się na 127,2 mln. W sezonie 2011-12 klub osiągnął obroty 373 mln euro (rok wcześniej 328,5 mln, w obecnym sezonie powinny przekroczyć po raz pierwszy 400 mln), wypracował zysk netto 11,1 mln euro, podczas gdy wszystkie kluby europejskie wykazały łączną stratę 1,7 mld — wynika z danych UEFA.

Szef rady administracyjnej, Karl-Heinz Rummenigge przyznaje, że w piłkarskim świecie nie jest czymś zwyczajnym przeżyć ostatnie 20 lat bez najmniejszej straty. Wiele klubów europejskich traci stale pieniądze pod koniec sezonu.

Bayern niezależny finansowo

Klub należący w 82 proc. do 187 865 swych kibiców, do Adidasa i Audi (po 9 proc.) musi wykazywać równowagę swych rachunków, aby mógł sam się finansować. Przepis z 2002 r. przewiduje, że 50 proc. + 1 akcja muszą należeć do członków klubu, więc żaden prywatny inwestor — z Rosji czy znad Zatoki Arabskiej — nie może przejąć kontroli nad nim.

- To gwarantuje nam niezależność i chroni nas przed różnymi odchyleniami finansowymi — wyjaśnia Rummenigge. — Bayern nie płaci dywidendy akcjonariuszom. Zyski idą na zasilanie kapitału i na inwestowanie na rynku transferów. Używamy naszych pieniędzy w racjonalny sposób.

Zgodnie z tą zasadą Bayern nie wydaje więcej niż zarabia. Jego fundusz płac wynosi 156 mln euro, co stanowi 47 proc. przychodów. W innych klubach ta proporcja jest znacznie gorsza, np. w Manchesterze City ponad 100 proc. Dyscyplina finansowa pozwala Bawarczykom rozwijać się: budować nowoczesny stadion, inwestować w szkolenie.

Dzięki temu jest czwartym najbogatszym klubem na świecie i odpornym na wahania koniunktury. Prawa z transmisji spotkań ligowych (36,7 mln euro) stanowią tylko 11 proc. budżetu, wpływy z biletów 129,2 mln (39 proc.), sponsoringu 82,3 mln (25 proc.) i z działalności handlowej 57,5 mln (17 proc.).

Prawdziwą maszynką do zarabiania pieniędzy stał się monachijski stadion Allianz Arena, którego Bayern jest wyłącznym właścicielem po wykupieniu udziałów należących do innego klubu, Monachium 1860. Koszt budowy stadionu na 71 tys. miejsc 346 mln euro zwróci się w 2020 r. Stadion jest od 2005 pełny podczas każdego meczu, przynosi rocznie 6 mln euro także dzięki doskonałej sieci lokali gastronomicznych i oficjalnemu sklepowi z materiałami klubowymi (szaliki, koszulki, itp).

Nowe umowy partnerskie

- Allianz Arena pozwolił klubowi zmienić zakres i rozwinąć politykę skutecznego marketingu. Wszystkie nasze umowy sponsorskie zostały przenegocjowane w górę — wyjaśnia Rummenigge.

Bayern ma 32 partnerów handlowych trzech różnych kategorii. Dwaj główni, Adidas i Deutsche Telekom wydają 25 mln euro w sezonie, z segmentu premium: m.in. Allianz, Audi, Coca-Cola, Samsung, Lufthansa kupują roczne bilety wstępu za 5 mln euro, a klasyczni: m.in. Nestlé, Sheraton, Siemens, Continental przekazują 2 mln. W sumie jest to 82,3 mln rocznie.

- Badaliśmy system szkolenia w Ajaxie Amsterdam, politykę sponsoringu Manchesteru United czy zarządzanie działalnością handlową w San Francisco 49, ale ostatecznie wykorzystaliśmy nasze specyficzne cechy i stworzyliśmy własny model — podkreśla prezes Rummenigge.

Bayern łączy ambitną politykę sportową z racjonalizmem ekonomicznym. Jet wzorem dla wszystkich.

Ogólnie niemieckie kluby z zadłużeniem 39,6 proc. swych przychodów są najlepiej prowadzone w Europie. W ostatnim sezonie 14 z 18 klubów miało łączny zysk 55 mln euro. Od 2002 r. każdy z nich musi wykazać na początku rozgrywek, że dotrwa do końca bez ogłoszenia bankructwa. Równolegle od 2001 r. przeznaczyły 740 mln euro na ośrodki szkolenia i 1,5 mld euro na budowę nowoczesnych stadionów przed Mundialem 2006.

Bundesliga przekroczyła pułap 2 mld euro przychodów, a kluby bardzo przestrzegają dyscypliny wydatków: ich fundusz płać stanowi 37,8 proc. przychodów. W Europie wynosi 64 proc.

Podstawowymi zasadami funkcjonowania jest pilnowanie kosztów i różnorodność źródeł finansowania. Bayern wykazuje od 20 lat dodatni bilans, kapitał własny klubu wynosi 278 mln euro, a jego zasoby wolnej gotówki ocenia się na 127,2 mln. W sezonie 2011-12 klub osiągnął obroty 373 mln euro (rok wcześniej 328,5 mln, w obecnym sezonie powinny przekroczyć po raz pierwszy 400 mln), wypracował zysk netto 11,1 mln euro, podczas gdy wszystkie kluby europejskie wykazały łączną stratę 1,7 mld — wynika z danych UEFA.

Pozostało 88% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca