Wartość polskiego rynku M&A spadła o 48 proc.

Wartość polskiego rynku fuzji i przejęć w pierwszej połowie 2013 roku spadła o 48 proc., do 1,8 mld euro.

Publikacja: 19.07.2013 01:09

Wartość transakcji mocno spadła

Wartość transakcji mocno spadła

Foto: Rzeczpospolita

– 2013 r. rozpoczął się tak, jak zakończył się 2012 r. – wysokimi oczekiwaniami w odniesieniu do ożywienia na rynku M&A (fuzji i przejęć – red.), ale niewiele wskazywało wówczas na to, że będzie to realne. Dopiero w II kwartale ożywienie się zmaterializowało, głównie za sprawą postępującej konsolidacji sektora bankowego, pozostałości programu prywatyzacji oraz wycofywania się zagranicznych inwestorów w energetyce zrażonych biurokracją oraz niepewnością co do przyszłych regulacji w sektorze odnawialnych źródeł energii oraz ropy i gazu – czytamy w raporcie firm Exen, Bastion Group i Gide Loyrette Nouel, do którego dotarła „Rz".

Wśród największych transakcji ogłoszonych w pierwszym półroczu wskazać można przejęcie polskich aktywów Nordei przez PKO BP za 694 mln euro oraz zakup przez PGE i Energę Hydro farm wiatrowych Iberdroli i Dong Energy za ponad 440 mln euro.

Jacek Chwedoruk, zarządzający warszawskim biurem Rothschild, zaznacza, że kwartalne czy półroczne wahania wartości rynku M&A mogą być znaczące. – Nie spodziewam się jednak, by w całym 2013 r. poziom aktywności odbiegał znacząco od tego, co miało miejsce w minionym roku. Wartość rynku może okazać się nawet nieco wyższa – mówi.

Zdaniem autorów raportu ciekawie na rynku fuzji i przejęć zapowiadają się kolejne miesiące, gdyż zauważalny jest znaczący wzrost aktywności podmiotów przygotowujących transakcje. – Do niezwykle silnej grupy gotowych do odpalenia nowych transakcji M&A i ECM (kapitałowych – red.) należy dodać liczne odłożone wcześniej na półkę projekty, które zdają się powracać na stół, podobnie jak oferty publiczne, które zostały przełożone ze względu na słabe warunki na rynku kapitałowym – komentuje Grzegorz Stabiński, partner w Bastion Group (firma zajmuje się działalnością inwestycyjną i doradczą).

Sean Gibson z Exen ocenia, że najpopularniejszymi celami akwizycji będą średniej wielkości spółki działające w telekomunikacji, handlu detalicznym i medycynie. – Tylko w tej ostatniej branży do kupienia są m.in. Polmed, Scanmed, Grupa Nowy Szpital, Voxel i Enel-Med – wylicza. Ewentualnych większych transakcji spodziewa się zaś w sektorze bankowym, który opuścić może szereg zagranicznych podmiotów. – Do nowych właścicieli mogą trafić Bank BGŻ, Alior Bank, Bank Millennium, Bank BPH, a nawet polskie oddziały Credit Agricole i BNP Paribas – mówi. – Na przyszły kształt sektora bankowego istotny wpływ może mieć niechęć Komisji Nadzoru Finansowego do kolejnych zmian właścicielskich – zaznacza.

O tym, że holenderski Rabobank rozważa sprzedaż BGŻ, jako pierwsza napisała „Rz". Polski bank na warszawskim parkiecie wyceniany jest na około 2,9 mld zł. Wartość Millennium, które w 65,5 proc. jest kontrolowane przez Banco Comercial Portugues, to 6,7 mld zł. Alior Bank, którego 36 proc. akcji należy do Carlo Tassary, wart jest 5,6 mld zł, a Bank BPH jest wyceniany na 3,9 mld zł.

Podobne typy ma Jacek Chwedoruk. – Średnich i większych transakcji można spodziewać się w sektorze finansowym, energetyce (odnawialnej i konwencjonalnej), TMT (telekomunikacja, Internet, nowe technologie) oraz niektórych dziedzinach wytwarzania. Nieco mniejsze transakcje możliwe zaś będą w szeroko rozumianym sektorze ochrony zdrowia (od produkcji i dystrybucji leków po usługi medyczne) – wylicza.

Zdaniem Gibsona nieco lepiej przedstawiają się też perspektywy dla rynku ofert publicznych na giełdzie. – W świetle spowolnienia na rynku pierwotnym znaczenia nabierają oferty wtórne, głównie spółek Skarbu Państwa. W najbliższych miesiącach na rynek mogą trafić pakiety akcji PKO BP, PGE, PZU i GPW – wylicza.

Chwedoruk przypomina, że aktywność na rynku IPO, który stanowi jeden z elementów decydujących o wartości rynku fuzji i przejęć, ustała ze względu na niepewność dotyczącą przyszłości Otwartych Funduszy Emerytalnych. – W tym roku ciężko będzie o ożywienie – ocenia.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

a.koper@rp.pl

– 2013 r. rozpoczął się tak, jak zakończył się 2012 r. – wysokimi oczekiwaniami w odniesieniu do ożywienia na rynku M&A (fuzji i przejęć – red.), ale niewiele wskazywało wówczas na to, że będzie to realne. Dopiero w II kwartale ożywienie się zmaterializowało, głównie za sprawą postępującej konsolidacji sektora bankowego, pozostałości programu prywatyzacji oraz wycofywania się zagranicznych inwestorów w energetyce zrażonych biurokracją oraz niepewnością co do przyszłych regulacji w sektorze odnawialnych źródeł energii oraz ropy i gazu – czytamy w raporcie firm Exen, Bastion Group i Gide Loyrette Nouel, do którego dotarła „Rz".

Pozostało 84% artykułu
Biznes
Setki tysięcy Rosjan wyjadą na majówkę. Gdzie będzie ich najwięcej
Biznes
Giganci łączą siły. Kto wygra wyścig do recyclingu butelek i przejmie miliardy kaucji?
Biznes
Borys Budka o Orlenie: Stajnia Augiasza to nic. Facet wydawał na botoks
Biznes
Najgorzej od pięciu lat. Start-upy mają problem
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie