– Górny Śląsk to dziś jeden z najważniejszych rynków powierzchni magazynowych w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej. Aglomeracja Katowic liczy ponad 2,2 mln mieszkańców, co przy 4,6 mln mieszkańców w całym województwie tworzy duży rynek konsumencki i zaplecze wyspecjalizowanej siły roboczej – podkreśla Wojciech Zoń, starszy konsultant w Dziale Powierzchni Magazynowo-Przemysłowych w firmie Jones Lang LaSalle (JLL). – Duże znaczenie ma Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna, w której ulokowano wiele inwestycji, głównie z sektora motoryzacyjnego. Te atuty w połączeniu z najgęstszą w kraju siecią nowoczesnych dróg oraz dobrym połączeniom drogowym z centralną Polską oraz krajami sąsiednimi budują mocną pozycję Górnego Śląska jako ośrodka logistycznego o ponadregionalnej skali.
Kto zajął najwięcej
W pierwszej połowie tego roku popyt na powierzchnie magazynowo-przemysłowe w kraju wyniósł 778 tys. mkw. To wzrost o 38 proc. rok do roku – wynika z najnowszych danych firmy JLL.
Najczęściej firmy wybierały magazyny wokół Warszawy, gdzie wynajęte zostało 166 tys. mkw., co stanowiło 21,4 proc. całkowitego popytu, oraz na Górnym Śląsku – 161 tys. mkw. (20,7 proc. popytu). To pokazuje, jak rośnie pozycja tego ostatniego regionu. Natomiast we Wrocławiu i okolicach w I półroczu wynajęto 118 tys. mkw. hal, w Polsce Centralnej – 117 tys. mkw., a Poznaniu – 108 tys. mkw.
Głównym najemcą powierzchni magazynowo-przemysłowych byli do połowy roku operatorzy logistyczni (171 tys. mkw. – czyli 36 proc. nowych umów). Wśród najemców dominowała także branża motoryzacyjna (111 tys. mkw. – 23 proc. udziału), sieci sklepów (15 proc.) oraz operatorzy spożywczy (10 proc.).
Jak policzyli analitycy JLL, przeciętna wielkość wynajmowanej powierzchni wynosiła w pierwszym półroczu ponad 6,5 tys. mkw. Największe umowy najmu podpisały: Castorama (50 tys. mkw. w budynku Panattoni w Strykowie), Eko Holding (35 tys. mkw. w Prologis Park Wrocław V) oraz Polaris (34 000 mkw. w budynku BTS w Opolu).