O trendach na telekomunikacyjnym rynku można mówić przynajmniej z kilku perspektyw. Zaczynając od potrzeb klienta (konsumenta i przedsiębiorcy), przez produkty stanowiące na nie odpowiedź, możliwości i bariery technologiczne czy – wreszcie – z perspektywy firmy telekomunikacyjnej: dostawcy urządzeń końcowych czy operatora usytuowanego między konkurentami, prawodawcą, regulatorem a konsumentem.
Wideo zaleje sieci
Firmy działające w branży telekomunikacyjnej identyfikują kilka głównych potrzeb klientów, które następnie decydują o poczynaniach firm. Po pierwsze, zarówno klienci indywidualni, jak i firmy chcą dostępu do pełnej oferty usług wysokiej jakości. To sprawia, że operatorzy, których domeną była komunikacja, teraz gremialnie stawiają na pakietyzację usług telefonii, dostępu do Internetu i telewizji oraz inwestują w swoje sieci.
Po drugie, konsumenci chcą mieć dostęp do wykupionych usług zawsze przy sobie. – Chcą nie tylko korzystać z tradycyjnych mediów, ale mieć dostęp do swoich znajomych, informacji czy rozrywki non stop, niezależnie od miejsca, w którym przebywają – uważa Mirosław Godlewski, prezes Netii, której strategia zakłada dostarczanie konsumentom „świata on line" na wszelkie możliwe sposoby.
Netia działa na rynku dystrybucji telewizji od niedawna (ma 100 tys. abonentów tej usługi) i chce przyciągać klientów, dając im możliwość autorskiego komponowania ramówki z tradycyjnych treści telewizyjnych, zasobów pochodzących z aplikacji oraz własnych multimediów użytkownika.
Treści wideo – przekazy na żywo, telekonferencje, w końcu filmy i programy znane z tradycyjnej telewizji oraz drobne formy i reklamy – to obecnie jeden z podstawowych motorów działań właścicieli sieci telekomunikacyjnych. – Ruch wideo zdominuje sieć – uważa Thomas Kissling, odpowiadający za produkty i innowacje w Deutsche Telekom. Tę opinię potwierdzają szacunki Cisco. Zgodnie z nimi w 2017 roku przesyłane przez konsumentów treści wideo zajmą w sieci tyle miejsca, ile dziś zajęłoby 98 mln filmów DVD.