Strata okazała się jednak niższa od przewidywań zawartych w przygotowanym na początku stycznia biznesplanie. Spółka Pl.2012+ przewidywała wówczas, że przychody obiektu w okresie styczeń–lipiec wyniosą niespełna 7,6 mln zł, a jego koszty sięgną 23 mln zł, co przełożyłoby się na 15,4 mln zł straty.
Obniżenie kosztów funkcjonowania areny o 2,5 mln zł możliwe było głównie za sprawą spadku kosztów energii (o blisko 750 tys. zł), utrzymania obiektu. Wyższą od prognozowanej sprzedaż udało się osiągnąć we wszystkich kluczowych aspektach działalności.
Zgodnie z założeniami spółki Pl.2012+ stadion ma zacząć przynosić zyski z działalności operacyjnej w 2015 r. W przyszłym roku wynik powinien zaś być zbliżony do zera. Prognozy przewidują, że w 2014 r. przychody areny przekroczą 49,9 mln zł, a w 2015 r. sięgną 56,9 mln zł. W 2016 r. ma to być już blisko 60,1 mln zł.
Marek Noetzel, partner w dziale powierzchni handlowych Cushman & Wakefield, uważa, że informacja o tym, iż Stadion Narodowy miał mniejszą stratę, to krok w kierunku uczynienia go rentownym.
– Kluczem do zysków obiektów tego typu jest organizowanie i przyciąganie największych imprez. Dużym sukcesem okazało się wydarzenie z ostatniego weekendu, czyli Top Gear, które było jedną z najlepiej sprzedanych dotąd imprez. To pokazuje proaktywną postawę zarządcy – mówi Noetzel.