Polacy mają dość lekarzy na telefon

Pandemia sprawiła, że pacjenci rezygnują z prywatnych abonamentów w przychodniach. Zyskują ubezpieczenia.

Aktualizacja: 10.09.2020 11:54 Publikacja: 09.09.2020 21:00

Polacy mają dość lekarzy na telefon

Foto: Adobe Stock

– Przez trzy miesiące nie mogłam umówić USG piersi, które ze względu na mój stan zdrowia muszę robić co cztery–sześć miesięcy. Z kolei konsultację neurologiczną u córki zamieniono na teleporadę, podczas której lekarka kazała mi opisywać wynik EEG i odmówiła wydania skierowania na badania – mówi Karolina Baca-Pogorzelska, matka dwóch córek. Walczy z jedną z sieci prywatnych przychodni o zwrot abonamentu za trzy miesiące pandemii, kiedy nie mogła umówić się na wizyty. Co miesiąc za cztery osoby płaci 364 zł.

Czytaj także: Strach przed Covidem napędził sprzedaż polis

Podobne doświadczenia w czasie pandemii ma wielu klientów. Opowiadają o diagnozowaniu złamań za pomocą teleporady czy odmowie tzw. badania połówkowego w ciąży. Nic dziwnego, że – jak dowiedziała się „Rzeczpospolita" – liczba abonentów sieci przychodni spada, a zdaniem analityków odpływ osiągnie apogeum pod koniec roku.

– Pacjenci prywatnych placówek, które na czas pandemii zawiesiły działalność, zwrócili się do placówek publicznych, szybko doświadczając, że jakość nie różni się niczym i nie muszą ponosić dodatkowych kosztów – mówi gen. Grzegorz Gielerak, dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego.

Sierpniowy raport CBOS pokazuje, że posiadacze abonamentów korzystają z usług NFZ tak samo często jak ci, którzy ich nie mają. – W kryzysie ludzie postanowili przestać przepłacać – mówi Jerzy Przystajko, farmaceuta i ekspert ochrony zdrowia.

Sieci przychodni się bronią. – W pierwszym okresie epidemii zapewniliśmy ciągłość leczenia przy zachowaniu bezpieczeństwa epidemiologicznego – mówi Anna Wasilewska, dyrektor ds. marketingu w Enel-Medzie. Nawet 70 proc. usług realizowaych było w formie teleporad. – Wraz z redukcją obostrzeń wróciliśmy do usług stacjonarnych w szerokim zakresie. Teraz teleporady to ok. 30 proc. Pacjenci decydują, w jakiej formie chcą skorzystać z konsultacji – dodaje.

Paradoks w tym, że rośnie liczba ubezpieczeń zdrowotnych. Według danych Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU) w I poł. 2020 r. przeznaczyliśmy na nie prawie 0,5 mld zł. Ma je ponad 3 mln Polaków, 13,1 proc. więcej niż w 2019 r. – Zainteresowanie tymi polisami wzrosło zwłaszcza na początku lockdownu – komentuje Dorota M. Fal, doradca zarządu PIU. Przewagą ubezpieczeń ma być dostęp do większej liczby placówek.

Biznes
Aktywa oligarchów trafią do firm i osób w Unii poszkodowanych przez rosyjski reżim
Biznes
Rekordowe wydatki Kremla na propagandę za granicą. Czy Polska jest od niej wolna?
Biznes
Polskie firmy nadrabiają dystans w cyfryzacji
Biznes
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
Dlaczego Polacy boją się założenia firmy?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne