EBOiR woliprywtane drogi

Polska w ciągu ostatnich 13 lat otrzymała najwięcej unijnego wsparcia na inwestycje drogowe – 17,8 mld euro. Jak wynika z planów Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, największe szanse na wsparcie banku będzie miał sektor prywatny.

Publikacja: 29.10.2013 10:13

EBOiR woliprywtane drogi

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Zawisza

EBOiR publikując swoją strategię dla sektora transportowego na nadchodzące lata przewiduje wsparcie dla inwestorów prywatnych oraz dla projektów współfinansowanych przez Unię Europejską. Ale coraz większą rolę przywiązuje do projektów realizowanych przez prywatnych inwestorów. O ile w 2005 r. EBOiR zainwestował tylko 10 proc. środków w  projekty realizowane przez sektor prywatny, to w 2012 roku udział ten wynosił już 51 proc. I ta proporcja ma się utrzymać. Bank, który do tej pory współfinansował budowę m.in. autostrad w Polsce, zapowiada rozszerzenie zaangażowania w dotowanie inwestycji związanych z transportem intermodalnym.

Utrzymanie zaangażowania w projekty prywatne na poziomie ok. 50 proc. eksperci EBOiRu tłumaczą tym, że w przypadku infrastruktury transportowej sektor prywatny oferuje wyższą efektywność realizacji projektu i  większą dyscyplinę finansową niż strona publiczna. Te założenia potwierdza raport Europejskiego Trybunału Obrachunkowego (ETO). Zbadał on jak kraje, które w ciągu ostatnich 13 lat otrzymały najwięcej unijnego wsparcia na inwestycje drogowe, realizowały projekty. Pod lupę zostały wzięte inwestycje realizowane przy wsparciu Funduszu Spójności w czterech  krajach – Polsce, Niemczech, Hiszpanii i Grecji.

Trybunał miał zastrzeżenia do sposobu wydawania pieniędzy przez wszystkie kraje. Jak wskazał, znaczna część dróg została zbudowana tak, by mogły obsłużyć więcej samochodów, niż wynosi zapotrzebowanie, co podniosło koszty projektów. W przypadku żadnego z 24 kontrolowanych projektów nie uzyskano możliwie najlepszej ceny. Jak stwierdził Trybunał, żadne z państw członkowskich nie potrafi oszacować, jaki będzie ruch na budowanej trasie. W pięciu z 24 badanych przypadków różnica między ruchem rzeczywistym a prognozowanych wynosiła prawie 20 proc., w pozostałych przekraczała nawet 50 proc.

– Polskie osiągnięcia w tempie i jakości budowy dróg są pod lupą nie tylko wewnętrznych, ale także międzynarodowych instytucji kontrolujących. Komisja Europejska wnikliwie i bardzo szczegółowo weryfikuje każdy z wniosków o refundację i nie wnosi żadnych istotnych zastrzeżeń – wszystkie kontrole wypadają dla nas pozytywnie – mówi Lech Witecki, generalny dyrektor dróg krajowych i autostrad. O ile polskie drogi okazały się jednymi z najdroższych wśród kontrolowanych, to opóźnienia w ich budowie były najmniejsze, najmniej też zmieniała się wartość kontraktu po podpisaniu umowy.

Jak podają eksperci ETO, z 24 skontrolowanych projektów tylko 7 zostało zrealizowanych po cenie zaproponowanej w  przetargu, w tym 5 w Polsce. Koszty 11 projektów zwiększyły się o ponad 20 proc. podczas budowy. Wartość polskich inwestycji zwiększyła się o 1 proc., a np. greckich – o 36 proc. Jan Styliński, prezes Ogólnopolskiej Izby Pracodawców Budownictwa, ocenia, że dane dla Polski są niewiarygodne. – Standardem we wszystkich krajach jest, że wartość robót po zawarciu kontraktu rośnie. Trudno uwierzyć, że u nas zaledwie o 1 proc., a w Niemczech aż o 15 proc., podczas gdy nie mamy tak dobrze przygotowanych projektów – dodaje Styliński.

750 mln zł mniej na schetynówki

Środki na program przebudowy dróg lokalnych, tzw. schetynówek, w latach 2012–2015 mają zostać zmniejszone  z 2,7 mld zł do 1,95 mld zł.  Dzisiaj nowe plany ma przyjąć rząd. Oznacza to, że w 2014 r. przebudowanych będzie nie ok. 2,4 tys. km dróg, ale tylko ok. 600 km. W latach 2012–2013 wydatki w ramach programu wyniosły 700 mln zł.  W 2014 i 2015 r. miały winieśc po 1 mld zł.  Kwota przewidziana na rok 2015 została jednak zmniejszona o 750 mln zł. Łącznie w latach 2012–2015 zamiast ok. 6,8 tys. km ma zostać przebudowanych ok. 5 tys. km dróg.

—ais, pap

EBOiR publikując swoją strategię dla sektora transportowego na nadchodzące lata przewiduje wsparcie dla inwestorów prywatnych oraz dla projektów współfinansowanych przez Unię Europejską. Ale coraz większą rolę przywiązuje do projektów realizowanych przez prywatnych inwestorów. O ile w 2005 r. EBOiR zainwestował tylko 10 proc. środków w  projekty realizowane przez sektor prywatny, to w 2012 roku udział ten wynosił już 51 proc. I ta proporcja ma się utrzymać. Bank, który do tej pory współfinansował budowę m.in. autostrad w Polsce, zapowiada rozszerzenie zaangażowania w dotowanie inwestycji związanych z transportem intermodalnym.

Pozostało 83% artykułu
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce obserwacyjne Malezji