Drogie auta hitem rynku

Sprzedaż aut marek segmentu premium rośnie w Polsce dwukrotnie szybciej ?niż znacznie tańszych samochodów marek popularnych

Publikacja: 21.01.2014 03:00

Drogie auta hitem rynku

Foto: Bloomberg

Polski rynek samochodów drogich marek zostawił kryzys daleko za sobą. W ubiegłym roku sprzedaż marek premium przekroczyła 25 tys. sztuk i wzrosła w porównaniu z rokiem poprzednim o prawie 12 proc. To wzrost dwukrotnie większy niż w przypadku marek popularnych. Według Instytutu Samar samochody klasy Mercedesa czy BMW mają już prawie 9 proc. rynku nowych aut.

Nieliczni importerzy – na 17 marek tylko cztery – odnotowali w ubiegłym roku spadki. – Ten segment aut jest znacznie bardziej odporny na zawirowania ekonomiczne – twierdzi Andrzej Halarewicz z firmy analitycznej Jato Dynamics. Według szefa Instytutu Samar Wojciecha Drzewieckiego na rosnącą popularność marek premium wpływają także wzrost zamożności społeczeństwa, zakupy firm, a przede wszystkim coraz większa oferta. – To nie są już tylko wielkie limuzyny. To samochody we wszystkich segmentach, także aut mniejszych, więc trafiają do znacznie większej liczby klientów – tłumaczy Drzewiecki.

Górą niemieckie marki

Liderem segmentu jest BMW, które w ub. roku zarejestrowało w Polsce 6269 samochodów – 13 proc. więcej niż rok wcześniej. Najlepiej sprzedawała się średniej wielkości terenówka X3. Za nią w rankingu popularności uplasowała się Seria 5, a następnie mniejsza Seria 3. Na drugim miejscu znalazło się Audi, na trzecim – Mercedes.

Ten ostatni z jeszcze większym niż BMW wzrostem – 15,2 proc. – w ub. roku zarejestrował 5517 aut osobowych, a licząc samochody dostawcze rejestrowane jako osobowe (Citan, Viano, Vito, Sprinter) – 6107 aut. Najpopularniejszym modelem okazała się Klasa A, ale bardzo dobrze sprzedawały się wprowadzone na rynek w kwietniu nowe modele Klasy CLA i Klasy E. Importer ma także pełen portfel zamówień na luksusową Klasę S – produkcja dopiero w połowie roku. Dobrze zapowiada się także obecny rok. – Do sprzedaży trafi model GLA oraz nowa Klasa C – mówi Marek Sworowski z działu PR Mercedes-Benz Polska.

Czwarte w rankingu jest Volvo, które – według Centralnej Ewidencji Pojazdów – zarejestrowało 4913 aut.

Volvo celuje w „kratkę"

Po raz kolejny bestsellerem okazał się model XC60, który stanowił ponad 40 proc. sprzedaży marki. To również najpopularniejszy w Polsce model segmentu premium. Dużym powodzeniem cieszył się także model V40, który okazał się najpopularniejszym kompaktem premium. Pod koniec roku salony zaczną zbierać zamówienia na długo oczekiwane nowe XC90. Importer liczy, że tegoroczną sprzedaż przyspieszy możliwość całkowitego odliczenia VAT od aut z homologacją ciężarową. – Jesteśmy jednym z najlepiej przygotowanych importerów do tego okresu przejściowego – deklaruje dyrektor sprzedaży i marketingu Volvo Auto Polska Mariusz Nycz.

Bardzo dobre wyniki mogą mieć niektóre marki popularne, które „podbierają" klientów markom premium. – Część kupujących nasze samochody to osoby, które wcześniej jeździły BMW, Audi lub Volvo – mówi dyrektor generalny Mazda Motor Poland Łukasz Paździor. W ubiegłym roku sprzedaż Mazdy w Polsce poszybowała w górę o 76 proc., do 4261 sztuk, a motorem napędowym okazała się Mazda 6. – Klienci zwykle wybierają ten samochód w topowej wersji, kosztującej 120–150 tys. zł – dodaje Paździor.

Europa nieco słabsza

Na rynku europejskim, bardziej doświadczonym przez kryzys niż polski, marki premium nieco straciły, choć mniej niż cały rynek. BMW zmniejszyło liczbę rejestracji o 0,3 proc., Audi o 1,4 proc., Volvo o 0,4 proc. Przeszło 5-procentowy wzrost odnotował Mercedes, który jeszcze lepsze wyniki osiągnął w skali globalnej. Grudzień był najlepszym miesiącem w historii firmy, a w ub. roku klienci na świecie kupili 1,46 mln mercedesów, przeszło 10 proc. więcej niż w 2012. W tym roku koncern spodziewa się wzrostu.

Podobnie zakładają pozostałe marki, a ich wyniki będą poprawiać nowe modele. BMW wprowadzi ich siedem, w tym M3 i M4, X4 oraz i8 plug in.

Reeksport ciągnie rynek

38 tys. samochodów wyjechało za granicę

W grudniu 2013 r. zarejestrowano 30 992 auta osobowe i dostawcze. To  25,32 proc. więcej niż rok wcześniej. Licząc od stycznia, liczba rejestracji sięgnęła 332,1 tys., co jest wynikiem lepszym o 6,42 proc. od uzyskanego w roku 2012. Na dobre wyniki branży duży wpływ miał reeksport, czyli zakupy samochodów przeznaczonych do wywozu za granicę. Samar szacuje, że w całym ubiegłym roku wywieziono w ten sposób prawie 38 tys. aut. To sprawia, że faktyczny wzrost liczby nowych pojazdów na polskich drogach jest niższy, niż wskazywałyby statystyki rejestracji. Biorąc pod uwagę wskaźnik tzw. chłonności rynku, wciąż wyglądamy w porównaniu z innymi krajami kiepsko. W listopadzie (ostatnie dostępne dane) wyniósł on w Polsce zaledwie 6,9 aut na 1000 mieszkańców, co plasuje nas na 23. pozycji pośród 29 państw notowanych w rankingu. Przed Polską klasyfikowane są m.in. Czechy (14,6 aut) i Słowacja (11 aut).

Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!