Szturm firm na 4,9 mld zł za budowę obwodnic

Każdą z dwunastu obwodnic chce realizować od 16 do 21 przedsiębiorstw i konsorcjów.

Publikacja: 19.02.2014 04:29

Szturm firm na 4,9 mld zł za budowę obwodnic

Foto: Fotorzepa, Maciej Kaczanowski Maciej Kaczanowski

W toku jest już 11 przetargów, ostatni zostanie ogłoszony za 4–5 miesięcy. Podpisywanie kontraktów zacznie się na początku drugiego półrocza.

Obwodnice Kościerzyny, Nysy, Kłodzka, Olsztyna, Góry Kalwarii, Jarocina i Ostrowa Wielkopolskiego będą gotowe w 2017 roku, o rok krócej potrwa budowa obwodnic Bełchatowa, Wielunia i Inowrocławia. Dopiero w 2018 roku będzie natomiast gotowa obwodnica Sanoka, za to w przyszłym roku zakończy się budowa obwodnicy Brodnicy.

Do tej ostatniej przymierza się 16 przedsiębiorstw i konsorcjów – w końcu ubiegłego tygodnia zamknięto listę uczestników I etapu przetargu. Czeka ich teraz weryfikacja wniosków, po której już mniejsza grupa będzie mogła stanąć do II etapu przetargu i złożyć oferty.

18 firm przymierza się do budowy trasy wokół Kalwarii. Projekt zakłada budowę dwóch odcinków: 5-kilometrowego w ciągu drogi krajowej 79 i 4-kilometrowego w przebiegu DK 50. Za miesiąc znane będą wyniki kwalifikacji, na przełomie marca i kwietnia zacznie się składanie ofert z cenami.

Jeszcze więcej, bo 21 firm chce budować obwodnicę Bełchatowa. Z kolei do realizacji obwodnicy Jarocina zgłosiło się 16 podmiotów.

Firmy w kolejce

Tej wysokiej frekwencji trudno się dziwić: od 3 lat liczba przetargów gwałtownie spada. W latach 2011–2012 ogłoszono tylko 6 postępowań wartych łącznie niecałe 1,5 mld zł. Program budowy obwodnic zatwierdzony przez rząd na początku października 2013 roku jest więc dla firm budowlanych niczym manna z nieba. Choć poszczególne kontrakty nie są imponujące: większość zamyka się w przedziale 250–350 mln.

– To nie są kwoty, które zmieniłyby trudną sytuację branży, dałyby jej odbicie – zaznacza wiceprezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa Barbara Dzieciuchowicz. Ale zaraz dodaje: – Dobrze, że te przetargi w ogóle jednak są.

Program jest za to ratunkiem dla korkujących się miast. Część obecnych przedsięwzięć będzie realizacją inwestycji rozpoczętych już wcześniej. Przykładowo I etap obwodnicy Brodnicy – budowa ronda – został zrobiony jeszcze w 2011 roku. Jeszcze dłużej czeka Ostrów Wielkopolski. Pierwszy odcinek o długości 6 km został oddany do ruchu jeszcze w 2009 roku. Rok później Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) ogłosiła przetarg na drugi odcinek, ale go unieważniła.

Zmniejszyć ryzyko

O tym, kto będzie teraz budował, mają decydować przede wszystkim trzy elementy: cena ofertowa, proponowany termin przedsięwzięcia i długość gwarancji na wykonane prace. Zdaniem wiceprezesa Zespołu Doradców Gospodarczych TOR Adriana Furgalskiego GDDKiA powinna zaostrzyć kryteria finansowe dotyczące podmiotów składających oferty i dokładniej niż dotąd sprawdzać płynność finansową firm. Branża drogowa oczekuje zmian po niedawnej dymisji szefa GDDKiA Lecha Witeckiego.

– Jest mało czasu na dokonanie zmian w specyfikacjach przetargowych. Ale nie wyobrażam sobie, by przy wyborze wykonawców dalej stosowano metodologię i zasady poprzedniego prezesa – mówi Furgalski.

Problemem mogą znowu się okazać znacznie niższe od kosztorysu inwestora ceny oferowane przez wykonawców. Np. obwodnicę Nysy (jedyny przetarg jednoetapowy), którą inwestor wycenił na 426 mln zł, sześć na osiem ubiegających się o zlecenie podmiotów chce budować znacznie taniej. Jedno z konsorcjów zaproponowało budowę już za 307,4 mln zł, czyli o prawie 28 proc. taniej, niż wycenia realizację przedsięwzięcia GDDKiA. – Ja bym się bał takiej oferty – przestrzega Furgalski.

Już od pewnego czasu GDDKiA pilnuje się, by nie popełnić błędu z podpisywaniem zbyt dużych kontraktów z jedną firmą lub konsorcjum: dzieli długie odcinki na mniejsze, by w razie kłopotów wykonawcy nie blokować całego przedsięwzięcia.

Tak zrobiono w przypadku obwodnicy Olsztyna. 25-kilometrowa trasa ma kosztować prawie 1,5 mld zł. Budowę podzielono na dwa odcinki, dla każdego będzie osobny przetarg. Tu też jest spora kolejka chętnych wykonawców. Pierwszy odcinek chce budować 17 kandydatów, drugi – 15 firm.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora, a.wozniak@rp.pl

Najdrożej będzie kosztować budowa warszawskiego ringu

Najbardziej strategiczną obwodnicą, zarazem też najbardziej kosztowną, jest ring wokół Warszawy. W grudniu ubiegłego roku rozpisano przetarg na 18,5-kilometrowy fragment Południowej Obwodnicy Warszawy od węzła Puławska do węzła Lubelska. Będzie to kolejna część POW, na przedłużeniu oddanego do ruchu we wrześniu tego roku odcinka od Konotopy

do Puławskiej. Cały fragment obwodnicy połączy wybudowaną wcześniej autostradę A2 oraz dopiero planowaną do realizacji drogę ekspresową S17 z korytarzem transportowym w kierunku granicy z Białorusią. Obwodnica ma kluczowe znacznie dla odblokowania zakorkowanej stolicy. Przetarg dotyczy budowy najdłuższego w Polsce tunelu o długości ponad 2 km i kolejnego mostu dla miasta o długości ok. 1,5 km z czterema pasami ruchu w obu kierunkach. Realizacja inwestycji wartej 6,7 mld zł ma się rozpocząć w 2015 roku, a zakończyć w roku 2019.

W toku jest już 11 przetargów, ostatni zostanie ogłoszony za 4–5 miesięcy. Podpisywanie kontraktów zacznie się na początku drugiego półrocza.

Obwodnice Kościerzyny, Nysy, Kłodzka, Olsztyna, Góry Kalwarii, Jarocina i Ostrowa Wielkopolskiego będą gotowe w 2017 roku, o rok krócej potrwa budowa obwodnic Bełchatowa, Wielunia i Inowrocławia. Dopiero w 2018 roku będzie natomiast gotowa obwodnica Sanoka, za to w przyszłym roku zakończy się budowa obwodnicy Brodnicy.

Pozostało 91% artykułu
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe