Ćwierć wieku temu Tim Berners-Lee wystąpił z propozycją budowy sieci opartej na hipertekście, która nosiła nazwę World Wide Web. Według założeń miała pozwalać na łączenie dzieł wielu autorów w jedną sieć dokumentów.
Berners-Lee nie mógł przypuszczać, że jego propozycja zaowocuje stworzeniem globalnej sieci, z której będzie korzystać jedna trzecia ludzkości. Internet zrewolucjonizował nasze życie, a przed wieloma sektorami rynku postawił wyzwania związane z koniecznością dostosowania się do zmieniającej się rzeczywistości. Przed takim wyzwaniem stoi rynek pocztowy.
Pocztowe innowacje
Eksperci tłumaczą, że tradycyjna formuła prowadzenia tego biznesu traci już rację bytu. Jak podkreślają w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji (MAC), nie ma odwrotu od trendu związanego z przechodzeniem klientów do usług internetowych. – Elektronizacja i informatyzacja naszego życia oraz związana z tym zmiana zachowań konsumenckich jest oczywista. Operatorzy pocztowi muszą przeanalizować, czy 2–5-proc. spadek przychodów na usługach listowych to wystarczający bodziec, by wchodzili w e-usługi i czy będą ten segment skutecznie rozwijać – mówi Dariusz Dolczewski, dyrektor Departamentu Poczty MAC.
Operatorzy w naszym kraju podjęli rękawicę i dostosowują swoje usługi do cyfrowych wyzwań. Przykładem może być system Elektronicznego Potwierdzenia Odbioru (EPO). – To innowacja na skalę światową. Na rynku globalnym bardzo mało jest poczt, które wykorzystują urządzenia mobilne typu tablet czy inne terminale do potwierdzania dokonania jakiejś czynności – tłumaczy Rafał Brzoska, właściciel Grupy Integer i szef należącego do niej InPostu. Polska Grupa Pocztowa (PGP) wspólnie z InPostem testuje takie rozwiązanie w obsłudze wymiaru sprawiedliwości m.in. przy potwierdzeniu otrzymania korespondencji sądowej. To rozwiązanie eliminuje przesyłki ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru, czyli tzw. zwrotki. Jako dowód doręczenia do sądu wróci w miejsce tradycyjnego kartonika zwrotki elektroniczny formularz z podpisem odbiorcy.
EPO jak ePUAP
EPO testowane jest na razie w Białymstoku. W tym tygodniu listonosze z tabletami pojawili się już w Olsztynie. Jak informuje Wojciech Kądziołka, rzecznik PGP, wprowadzenie EPO skróci obieg dokumentów sądowych o dziewięć dni. EPO to prawdziwa rewolucja, przenosi pochodzące jeszcze z XIX wieku papierowe potwierdzenie odbioru w XXI wiek elektronicznego obiegu dokumentów. InPost podkreśla, że testowanie tej usługi rozpoczął już po miesiącu świadczenia usług dla sądów i prokuratur.