Dankwert zwrócił uwagę, że wcześniej embargo takie wprowadził już inny kraj Unii Celnej (UC) - Białoruś. Oprócz Rosji i Białorusi w skład UC wchodzi też Kazachstan. Z wypowiedzi szefa Rossielchoznadzoru wynika, że zakaz jest konsekwencją wykrycia na Litwie i w Polsce ognisk afrykańskiego pomoru świń (ASF).
Rosyjskie embargo to „nic nowego"
Minister rolnictwa Marek Sawicki powiedział, że resort nie otrzymał żadnej oficjalnej informacji o wprowadzeniu przez Rosję embarga na import przetworów z mięsa wieprzowego z Polski i Litwy. Podkreślił, że takie embargo „to nic nowego".
- Nie mam oficjalnych dokumentów w tej sprawie. Będę rozmawiał z inspekcją weterynaryjną, ale nie jest to żaden nowy element. Od 18 lutego obowiązuje embargo na import wieprzowiny i przetworów wieprzowych na rynek rosyjski i całej strefy celnej Rosja-Białoruś-Kazachstan - powiedział dziennikarzom minister.
- Rosyjskie służby inspekcyjne przekazują różnego rodzaju sygnały - trzeba sobie zdawać sprawę, że jesteśmy w określonych relacjach politycznych ukraińsko-rosyjskich. Polska jest w tym procesie bardzo mocno zaangażowana i nie ma się co dziwić, że z tamtej strony będą padały różnego rodzaju sygnały - skomentował Sawicki. Podkreślił przy tym, że dzisiejszy sygnał o zakazie importu polskiej wieprzowiny nie wynika z żadnych nowych zdarzeń.
Sawicki przypomniał, że w tej sprawie prowadzone są rozmowy między Komisją Europejską a Rosją i nie wiadomo, kiedy Rosja zniesie embargo. Dodał, że Polska będzie wspierała Komisję w tych rozmowach.