Fuzja AMW i WAM na przełomie roku

Rząd chce, by wyprzedaż demobilu i zarządzanie wojskowymi mieszkaniami były w jednym ręku.

Publikacja: 15.05.2014 02:16

15 czołgów T-72 planuje sprzedać w tym roku Agencja Mienia Wojskowego

15 czołgów T-72 planuje sprzedać w tym roku Agencja Mienia Wojskowego

Foto: Rzeczpospolita, Piotr Gęsicki Piotr Gęsicki

Od nowego roku sprzedażą wycofywanego z wojska uzbrojenia i zbędnych armii nieruchomości, a także zarządzaniem mieszkaniami kadry, będzie się zajmowała jedna superagencja.

Powstanie z połączenia Agencji Mienia Wojskowego i Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Projekt ustawy w tej sprawie oceniają właśnie rządowi legislatorzy. Wiceminister obrony narodowej Beata Oczkowicz, która pilotowała sprawę, w wypowiedzi dla portalu Polskazbrojna.pl argumentuje, że nowa instytucja skumuluje majątek, zracjonalizuje koszty i wyeliminuje powielanie kompetencji oraz dotychczasową niezdrową międzyagencyjną konkurencję w dziedzinie gospodarki nieruchomościami.

Do tej pory obie instytucje rywalizowały ze sobą i dlatego trudno było skoordynować politykę zbywania niepotrzebnych armii terenów i pozyskiwania działek pod budowę wojskowych kwater. – Malejąca systematycznie liczba nieruchomości zbędnych wojsku przesądza, że nie potrzeba dwóch oddzielnych agencji, które będą nimi gospodarowały – ocenia wiceminister.

Jeśli ustawa o połączeniu AMW i WAM zostanie szybko przyjęta, integracja nastąpi z początkiem 2015 r. Projekt nowej regulacji, zaakceptowany już przez rząd, przewiduje, że to Wojskowa Agencja Mieszkaniowa przejmie wszelkie aktywa i większość pracowników AMW.

Nowa superagencja przyjmie rozpoznawalną i bardziej nośną marketingowo nazwę Agencji Mienia Wojskowego.

Liczenie oszczędności

W nowej instytucji znajdzie się pod jednym dachem zarówno zarządzanie wojskowymi kwaterami, wypłata ekwiwalentów mieszkaniowych dla kadry przewidzianych przepisami o zakwaterowaniu sił zbrojnych, remonty mieszkań i deweloperka (zasilana przez państwo dotacjami sięgającymi setek mln zł rocznie – w 2013 niemal 900 mln), jak i wyprzedaż i wynajmowanie zbędnych wojsku poligonów, lotnisk, koszar. Nowa AMW będzie miała też koncesję na obrót bronią i  sprzętem wojskowym z demobilu, utylizację np. przestarzałej amunicji i „wybuchowych" odpadów.

Tylko w zeszłym roku Agencja Mienia Wojskowego przekazała na fundusze modernizacji technicznej sił zbrojnych i bezpieczeństwa (efekt zagospodarowania zwalnianego majątku służb MSWiA) prawie 200 mln zł.

– Od początku istnienia AMW na nową broń i sprzęt dla wojska i służb agencja wpłaciła 1,58 mld zł – podkreśla szef agencji Ilona Kowalska.

Nie ma jeszcze wyliczeń, ile oszczędności przyniesie fuzja dwóch agencji, wstępne szacunki mówią o ok. 20 mln zł rocznie. Tylko połączenie biur dublujących się pionów zarządzających nieruchomościami pozwoli zmniejszyć zatrudnienie o ok. 250 osób. Pieniądze przyniesie też – już po konsolidacji – sprzedaż zbędnych w przyszłości siedzib agencji.

Mniej grosza na broń?

„Rz" ustaliła , że nowa AMW będzie miała – oprócz centrali – dziesięć oddziałów terenowych. Ma ona prowadzić działalność gospodarczą, m.in. inwestować w budowę mieszkań. Zakłada się zwolnienie przyszłej agencji z podatku dochodowego od osób prawnych. Obecnie WAM i AMW płacą średnio ok. 63 mln zł od swoich dochodów.

Przyszła AMW ma być finansowana z wpływów uzyskanych ze sprzedaży nieruchomości, przychodów z działalności gospodarczej, w tym sprzedaży m.in. praw własności intelektualnej, ale głównie z wynajmowania obiektów czasowo zbędnych wojsku, opłat z czynszów i dotacji budżetowej.

Wojskowa Agencja Mieszkaniowa istnieje od 1995 r., zatrudnia niespełna 1000 pracowników administracyjnych, jest właścicielką 2,5 tys. lokali użytkowych przeznaczonych na sprzedaż bądź wynajem, nieruchomości liczących 3 tys. hektarów. Zarządza na co dzień 28,4 tys. mieszkań oraz prawie 10 tys. miejsc w służbowych kwaterach i garnizonowych internatach.

Agencja Mienia Wojskowego powstała w 1996 r., liczy blisko 400 pracowników. 93 proc. zysków pochodzących ze sprzedaży nieruchomości i sprzętu wycofanego z armii przekazuje na Fundusz Modernizacji Sił Zbrojnych i Fundusz Modernizacji Bezpieczeństwa Publicznego. To pieniądze przeznaczane wyłącznie na nową broń i wyposażenie.

Po reformie pieniądze na modernizację techniczną wojska, które były podstawą tworzenia AMW, mają pochodzić przede wszystkim ze sprzedaży wycofywanej z armii broni i sprzętu ruchomego.

Od nowego roku sprzedażą wycofywanego z wojska uzbrojenia i zbędnych armii nieruchomości, a także zarządzaniem mieszkaniami kadry, będzie się zajmowała jedna superagencja.

Powstanie z połączenia Agencji Mienia Wojskowego i Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Projekt ustawy w tej sprawie oceniają właśnie rządowi legislatorzy. Wiceminister obrony narodowej Beata Oczkowicz, która pilotowała sprawę, w wypowiedzi dla portalu Polskazbrojna.pl argumentuje, że nowa instytucja skumuluje majątek, zracjonalizuje koszty i wyeliminuje powielanie kompetencji oraz dotychczasową niezdrową międzyagencyjną konkurencję w dziedzinie gospodarki nieruchomościami.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Biznes
Aktywa oligarchów trafią do firm i osób w Unii poszkodowanych przez rosyjski reżim
Biznes
Rekordowe wydatki Kremla na propagandę za granicą. Czy Polska jest od niej wolna?
Biznes
Polskie firmy nadrabiają dystans w cyfryzacji
Biznes
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
Dlaczego Polacy boją się założenia firmy?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne