Reklama

Sera zabraknie

Zakaz importu serów żółtych może poważnie uderzyć w rosyjskich konsumentów. Import z zabronionych krajów zaspokaja jedną trzecią wewnętrznego popytu.

Publikacja: 07.08.2014 21:42

W sumie połowa serów żółtych dostępnych w Rosji pochodzi z zagranicy. Rocznie kraj importuje 438,5 tys. ton, z tego 263 tys. ton z krajów objętych sankcjami. Na można tego zastąpić serem z innych państw, bo embargo objęło głównych producentów.

W wypadku owoców blisko 15 proc. (1,6 mln ton) wewnętrznego zapotrzebowania pokrywa import z krajów z sankcjami. Cały import (6,35 mln ton) pokrywa 58 proc. zapotrzebowania Rosjan. Na trzecim miejscu są ryby - 13,3 proc. (457,2 tys. ton) objęte sankcjami, a cały import to 884,3 tys. ton (26 proc. popytu Rosjan).

Kraje z sankcjami zaspokajały 13,2 proc. popytu wewnętrznego na wieprzowinę, 7.9 proc. na mięso drobiowe, 5,8 proc. na warzywa a tylko 1,28 proc. na mleko i nabiał.

Rosyjscy importerzy mięsa i wędlin już wyrazili swoje niezadowolenie z decyzji rządu.

- Mamy wielką nadzieję, że problem zostanie rozwiązany; nie myślę, by wprowadzając sankcje, planowano przynieść szkody rosyjskiemu biznesowi, który powinien mieć dość środków na zakupy towarów na rynkach alternatywnych - powiedział Siergiej Juszin szef Narodowej Asocjacji Mięsnej, agencji ITAR-TASS.

Reklama
Reklama

Przedsiębiorcy niepokoją się szczególnie o te kontrakty, za które już w objętych sankcjami krajach zapłacili. Spodziewają się wielkich strat, bo nie ma szans na zwrot pieniędzy w tej sytuacji. Największym dostawcą mięsa do Rosji jest obecnie objęta sankcjami Kanada. Rosjanie czekają na decyzję Brazylii, czy możliwy jest wzrost zakupów mięsa w tym kraju.

W sumie połowa serów żółtych dostępnych w Rosji pochodzi z zagranicy. Rocznie kraj importuje 438,5 tys. ton, z tego 263 tys. ton z krajów objętych sankcjami. Na można tego zastąpić serem z innych państw, bo embargo objęło głównych producentów.

W wypadku owoców blisko 15 proc. (1,6 mln ton) wewnętrznego zapotrzebowania pokrywa import z krajów z sankcjami. Cały import (6,35 mln ton) pokrywa 58 proc. zapotrzebowania Rosjan. Na trzecim miejscu są ryby - 13,3 proc. (457,2 tys. ton) objęte sankcjami, a cały import to 884,3 tys. ton (26 proc. popytu Rosjan).

Reklama
Biznes
Tesla z zyskiem mniejszym o 23 procent. Musk ostrzega przed „trudnym” okresem
Biznes
Ciepłownie odegrają ważną rolę w transformacji
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Biznes
Prawnik dzieci Solorza o odwołaniach w Cyfrowym Polsacie: były podstawy
Reklama
Reklama