– Żaden z dotychczasowych kryzysów nie zostawił trwałych śladów w branży rolno-spożywczej. Najprawdopodobniej także 2014 będzie rokiem rekordowym, jeżeli chodzi o jej sprzedaż – powiedział Bartosz Urbaniak, dyrektor zarządzający ds. agrobiznesu Banku BGŻ, podczas 9. Agrokonferencji Banku BGŻ.
Jest to możliwe, mimo że od sierpnia 2014 r. obowiązuje rosyjskie embargo na mięso, produkty z mleka, warzywa, owoce i ryby z UE, USA, Kanady, Norwegii i Australii. Od ponad pół roku polskiej wieprzowiny z powodu wykrycia afrykańskiego pomoru świń nie kupuje także większość krajów Dalekiego Wschodu.
Dotrzeć do klientów
– Produkcja żywności wciąż nie nadąża za popytem na świecie. Trzeba tylko znaleźć odpowiedź na pytanie, jak producenci mogą skutecznie dotrzeć do konsumentów – zaznacza Bartosz Urbaniak.
W przypadku polskich producentów żywności nadal najbardziej perspektywicznym kanałem sprzedaży jest eksport – wynika z najnowszego raportu Banku BGŻ przygotowanego we współpracy ze Szkołą Główną Gospodarstwa Wiejskiego i firmą Millward Brown. Jest to ważne tym bardziej, że rynek polski jest coraz bardziej nasycony, a marże uzyskiwane za granicą są wyższe od średnich w kraju.
Uczestnicy Agrokonferencji podkreślili zgodnie, że budowanie sukcesu zagranicznego trzeba poprzedzić przygotowaniem właściwej strategii oraz stworzeniem zespołu fachowców. Kluczowe jest także wybranie rynków, na których chcemy się rozwijać. Zdaniem Jofa Kazadi, reprezentującego firmę LR Group, potencjał mają Afryka Środkowa, Izrael, a także Dubaj, furtka do bogatych krajów arabskich.