Żółta strefa bije w biznes. Dla wielu firm to katastrofa

Przedsiębiorcy z branż, które najmocniej ucierpiały przez Covid-19, apelują o pomoc, na przykład ulgi podatkowe.

Aktualizacja: 12.10.2020 14:02 Publikacja: 11.10.2020 21:00

Żółta strefa bije w biznes. Dla wielu firm to katastrofa

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Żółta strefa na terenie całego kraju oznacza mniej ludzi w barach i restauracjach oraz skrócenie ich godzin pracy. Mniej osób może uczestniczyć w weselach i imprezach rodzinnych. Surowe limity dotyczą widowni w kinach, teatrach i na różnego rodzaju kongresach.

– Jesteśmy między młotem a kowadłem. Rozumiemy, że walczymy z pandemią, ale nasi pracownicy krzyczą o chleb – mówi Dagmara Chmielewska, dyrektor zarządzająca Stowarzyszenia Branży Eventowej. – Znów na potęgę odwoływane są imprezy, targi, kongresy. Pracownicy zaczynają odchodzić, szukają bardziej stabilnego gruntu – dodaje. W coraz trudniejszej sytuacji są właściciele lokali gastronomicznych. Skrócenie godzin pracy to dla wielu z nich katastrofa. Ledwo dyszą kina, znów przekładane są premiery kolejnych filmów.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Biznes
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Materiał Promocyjny
Dlaczego Polacy boją się założenia firmy?
Biznes
Ogromna inwestycja Microsoftu w Europie. Koncern składa obietnicę
Biznes
Trump łagodzi cła, Chiny chcą powrotu do normalności. Polska stawia na innowacje
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Biznes
Czy internet w dawnych białych plamach podrożeje?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne