Asseco Poland wykorzystało problemy, w jakie popadło szczecińskie Unizeto Technologies, i złożyło ofertę przejęcia spółki. Warto przypomnieć, że w podobnych okolicznościach Asseco Poland kilka lat temu przejęło też Prokom Software, gdy Ryszard Krauze, prezes i właściciel gdyńskiej firmy, musiał się tłumaczyć z tzw. afery gruntowej.

Oferta Asseco Poland została przyjęta przez czterech wiodących akcjonariuszy Unizeto Technologies, którzy kontrolują 50,92 proc. kapitału. Finalizacja transakcji spodziewana jest w I kwartale 2015 r. Będzie poprzedzona badaniem prawno-finansowym przejmowanej firmy (due diligence). Zgodę na konsolidację musi też wyrazić UOKiK.

Na potrzeby transakcji Unizeto Technologies, zatrudniające 350 osób, zostało wycenione na 22,4 mln zł (za 100-proc. pakiet udziałów). W 2013 r. Unizeto Technologies miało 119 mln zł przychodów, 12 proc. więcej niż rok wcześniej. Asseco Poland nie ukrywa, że chciałoby porozumieć się również z pozostałymi akcjonariuszami Unizeto i odkupić od nich papiery. Transakcja zostanie sfinalizowana ze środków własnych kupującego.

Jeszcze do niedawna wycena Unizeto Technologies była kilkakrotnie większa. Spadła kilka tygodni temu, gdy prawicowe media napisały, że Andrzej Bendig-Wielowiejski, prezes szczecińskiej firmy, jest honorowym konsulem Rosji. Temat natychmiast podchwyciła opozycja, twierdząc, że rosyjskie służby specjalne mają wgląd w strategiczne obszary funkcjonowania naszego państwa (Unizeto Technologies realizuje projekty informatyczne dla wielu instytucji państwowych). Prezes Bendig-Wielowiejski stanowczo odpierał te zarzuty, niemniej wizerunek spółki mocno ucierpiał, co przełożyło się na jej relacje z klientami.

Przejmując Unizeto Technologies, rzeszowska spółka wraca do planów budowy silnej firmy integracyjnej, która zasięgiem pokrywałaby całą Polskę. Dwa lata temu Asseco Poland przedstawiło plan konsolidacji spółek z rodziny ZETO (18 podmiotów z PRL-owskim rodowodem, działających w miastach wojewódzkich, na początku lat 90. zostało sprywatyzowanych i w większości przejętych przez pracowników). Stworzony w ten sposób podmiot miał być największym graczem na rynku usług integracyjnych w Polsce z obrotami rzędu 200–300 mln zł rocznie. Ostatecznie skończyło się na zakupie ZETO Łódź (99,87-proc. pakiet papierów kosztował 42,5 mln zł) oraz ZETO Bydgoszcz (90,88 mln zł za 100 proc.). Kierowana przez Adama Górala spółka miała też chrapkę na ZETO Poznań oraz ZETO Białystok (wartość każdej z akwizycji szacowana była na ponad 30 mln zł), ale sprzedający nie przystali na warunki Asseco Poland.