Umowy rzucające światło na globalne powiązania w przemyśle lotniczym podpisano w Waszyngtonie z okazji wizyty przywódcy KP Wietnamu, Nguyen Phu Tronga dla zaznaczenia 20 rocznicy normalizacji stosunków Wietnamu ze Stanami.

Jedyny w Wietnamie prywatny przewoźnik VietJet korzysta teraz wyłącznie z samolotów rodziny A320 Airbusa, ale jego szef podpisał umowę przewidującą zbadanie możliwych zakupów u Boeinga w miarę rozwoju swej działalności. VietJet nie ujawnił jej szczegółów, a przedstawiciele sektora zaważyli, że wszelkie możliwe zakupy w tym koncernie wywołają ostre działania konkurencyjne ze strony Airbusa. Wietnamczycy zawarli w czerwcu na salonie we Francji umowę kupna sześciu A321 o wartości 682 mln dolarów, bo w ciągu 10 lat chcą zwiększyć flotę o 100 maszyn za ponad 9 mld dolarów.

VietJet podpisał ponadto występną umowę z Honeywell Aerospace, należącą do Honeywell Int'l o zakupie części i wyposażenia do airbusów za 56 mln dolarów. Ogłosił też o wstępnym porozumieniu z bankiem JP Morgan Chase w sprawie doradztwa i organizowania środków finansowych w ramach kredytowania eksportu (ECA) przy kupnie samolotów obecnie i w przyszłości. Bank doradzał linii Emirates przy emisji w W.Brytanii obligacji mających poręczenie ECA.

W oficjalnych dokumentach podpisanych w Waszyngtonie nie było wzmianki o finansowaniu z ECA, wietnamski przewoźnik wyjaśnił jednak, że chce polegać na europejskich kredytach eksportowych przy kupnie co najmniej 30 proc. samolotów Airbusa. VietJet nie korzystał dotąd z takich kredytów rządów, które pomagają Airbusowi, zawierał raczej transakcje sprzedaży i leasingu zwrotnego.

Do zawarcia tych umów doszło w kilka dni po wygaśnięciu mandatu amerykańskiego Ex-Im Banku z powodu walki polityków o jego przyszłość. Boeing oświadczył ostatnio kolejny raz, że trwała utrata takiego źródła finansowania zaszkodzi jego konkurencyjności, a VietJet jest w gronie linii lotniczych, które stracą na braku tego banku.