Reklama

Efekt ceł Donalda Trumpa. Pfizer rozważa powrót z produkcją leków do USA

Amerykański gigant farmaceutyczny jest jednym z pierwszych dużych koncernów, który zareagował na decyzję prezydenta USA Donalda Trumpa o nałożeniu wysokich karnych ceł na importy dóbr z Kanady, Meksyku i Chin. Prezes Pfizera nie wyklucza powrotu z produkcją leków na rodzimy rynek.

Publikacja: 04.03.2025 14:16

Efekt ceł Donalda Trumpa. Pfizer rozważa powrót z produkcją leków do USA

Foto: Adobe Stock

We wtorek weszły w życie potężne, bo sięgające aż 25 proc., amerykańskie cła na towary sprowadzane z Kanady i Meksyku. Biały Dom podwyższył także o 10 pkt proc. taryfy na artykuły importowane z Chin. Decyzja Donalda Trumpa wstrząsnęła światowymi rynkami, przyczyniając się do spadków na większości giełd – z wyjątkiem rosyjskiej, gdzie zanotowano wzrost indeksów. Rozpętana na nowo wojna handlowa straszy też globalne koncerny, w tym amerykańskie.

Do karnych ceł nałożonych na największych partnerów handlowych USA odniósł się już między innymi Pfizer. W trakcie corocznej konferencji zdrowotnej organizowanej przez TD Cowen prezes giganta farmaceutycznego, Albert Bourla, został zapytany, jak decyzja Trumpa wpłynie na działalność koncernu.

Pfizer odpowiada na cła Donalda Trumpa. Rozważa powrót z produkcją leków do USA

Szef Pfizera przyznał, że choć obecnie większość leków firmy wytwarzana jest za granicą, to rozważa powrót z produkcją do Stanów Zjednoczonych. Na rodzimym rynku koncern posiada już 13 zakładów produkcyjnych, które – jak stwierdził prezes – „działają pełną parą”.

Czytaj więcej

Gigantyczna inwestycja zagraniczna w USA. Trump ogłasza budowę nowych fabryk

— Mamy tu wszelkie potrzebne możliwości, a nasze fabryki cieszą się obecnie wysoką wydajnością. Nie jest tak, że stoją niewykorzystane, ale jeśli zajdzie taka potrzeba, będziemy próbować łagodzić skutki ceł, przenosząc produkcję z zagranicy do USA, w tych przypadkach, gdzie da się to zrobić szybko — wytłumaczył Albert Bourla, cytowany przez Business Insidera.

Reklama
Reklama

Prezes Pfizera wyznał również, że zwycięstwo Trumpa w listopadowych wyborach prezydenckich nie było dla niego zaskakujące. — Spodziewałem się, że prawdopodobnie wygra. To było bardzo zdecydowane zwycięstwo — zaznaczył i ocenił, że nowa administracja przyniesie zarówno „ryzyka, jak i szanse”.

Bourla wyraził gotowość do dostosowania się do zmieniającego się otoczenia oraz do utrzymywania „jak najbliższych relacji z rządem”. Póki co jednak nie widzi potrzeby do podejmowania żadnych radykalnych decyzji, ponieważ Pfizer nie jest obecnie uzależniony od Chin, Kanady ani Meksyku. Koncern zamierza jednak uważnie obserwować rozwój sytuacji i możliwe wprowadzenie przez Biały Dom ceł na kolejne kraje.

Materiał Promocyjny
System Arche dostępny też dla drobnych inwestorów. Wystarczy 10 tys. zł
Biznes
Nadchodzi Europejski Kongres Gospodarczy 2026. Dialog w centrum uwagi
Biznes
Szybka decyzja Londynu. Aktywa z lodówki trafią na Ukrainę
Biznes
„Lex Huawei” po pierwszym czytaniu w Sejmie. Są wyniki głosowania
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Biznes
Elektryfikacja flot do 2030? Australia odcina młodych od social mediów
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama