Gdzie jest fabryka spółki Polska Amunicja?
Jest w przygotowaniu. Deklarujemy uruchomienie pełnej produkcji amunicji 155 mm w ciągu trzech lat od podpisania umowy z MON. PA jako spółka składa się z inwestorów prywatnych, z których każdy ma doświadczenie w produkcji na rzecz Wojska Polskiego. Grupa WB produkuje rocznie np. kilka tysięcy sztuk amunicji typu Warmate, a Ponar Wadowice elementy hydrauliczne do pojazdów opancerzonych oraz elementy metalowe do uzbrojenia. My już dziś jesteśmy gotowi do uruchomienia produkcji niektórych elementów. Oczywiście powstanie fabryki amunicji będzie wymagało transferu technologii i zakupu licencji. Dlatego rozmawiamy o jej pozyskaniu dla procesów produkcyjnych m.in. zapalnika, gazogeneratora czy produkcji skorupy. Już dziś Ponar jest w stanie produkować zapalnik czy skorupę. Obecnie te zdolności są rozproszone w wielu miejscach, a nie w jednym kompleksie, w jednej fabryce. Umowa spółki Polska Amunicja zakłada, że poza kompetencjami technicznymi prywatni udziałowcy deklarują 100 mln zł własnych pieniędzy na budowę fabryki.
Pan mówi o podmiotach prywatnych. Ale większościowy udziałowiec państwowy, Agencja Rozwoju Przemysłu, w odpowiedzi ma pytania „Rzeczpospolitej” stwierdziła, że „projekt Polska Amunicja w takim kształcie nie gwarantuje i nie zabezpiecza w wystarczającym stopniu realizacji kluczowych celów – ani takich jak budowa fabryki, ani zapewnienia szybkiego dostarczenia polskiej armii tanich, bo produkowanych w Polsce pocisków 155 mm, ani niezbędnej kontroli państwa, w tym Skarbu Państwa nad całym tym procesem”. Co pan na to?
To nieprawda. Państwo ma kontrolę nad tą spółką. Członek zarządu powołany przez ARP jest odpowiedzialny za finanse i dokonuje wszystkich akceptacji przelewów, a większość członków Rady Nadzorczej wraz z przewodniczącym należy do ARP. RN ma wgląd w każdy dokument. Zarząd może samodzielnie decydować o wydatkach na kwotę do 24 tysięcy złotych, na wszystkie inne musi dostać akceptację RN, gdzie przedstawiciele ARP mają większość.
Czytaj więcej
Grupa Niewiadów przy potencjalnej produkcji amunicji artyleryjskiej stawia na współpracę z partnerami z Indii i Szwecji. Tymczasem państwowo-prywatna współpraca w spółce Polska Amunicja wydaje się kończyć.
Ale prezesem jest pan – Paweł Poncyljusz związany w Grupą WB, czyli udziałowcem prywatnym.
Taka jest struktura tej spółki, której poszczególni inwestorzy mają swoich przedstawicieli w zarządzie i radzie nadzorczej. Tak to wygląda w spółkach prawa handlowego, tak to wygląda podmiotach partnerstwa publiczno-prywatnego. Nigdy nie jest tak, że jeden udziałowiec wali pięścią w stół i mówi: „wszystko jest moje”. A dzisiaj tak odbieramy dyktat ARP. Założenia były takie, że inwestorami branżowymi są WB, Ponar i TDM Electronics, a inwestorem finansowym ARP – pożytki miały być dzielone proporcjonalnie do udziałów.
Nie ma pan wrażenia, że ten mariaż się właśnie kończy?
Sygnały ze strony ARP są takie, że chęć uczestniczenia agencji w spółce Polska Amunicja gaśnie.