Diesel, benzyna, hybryda? Te samochody Polacy kupują najczęściej

Największy udział w sprzedaży nowych samochodów na polskim rynku mają już hybrydy.

Publikacja: 19.04.2024 04:30

Diesel, benzyna, hybryda? Te samochody Polacy kupują najczęściej

Foto: Adobe Stock

W marcu 2024 r. unijny rynek nowych aut zaliczył pierwszy w tym roku spadek – o 5,2 proc. w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej – poinformowało w czwartek Europejskie Stowarzyszenie Producentów Pojazdów ACEA. Związany ze świętami wielkanocnymi okres spowolnienia miał w ubiegłym miesiącu negatywny wpływ na wielkość sprzedaży, w tym na największych europejskich rynkach: niemieckim (-6,2 proc.), hiszpańskim (-4,7 proc.), włoskim (-3,7 proc.) i francuskim (-1,5 proc.). W sumie z salonów wyjechało w ub. miesiącu nieco ponad milion samochodów osobowych.

Największy, bo 18,5-procentowy spadek dotknął diesle, których rynkowy udział stopniał w ubiegłym miesiącu do 12,4 proc. z 14,4 proc. przed rokiem. O jedną dziesiątą zmniejszyły się rejestracje aut z napędem benzynowym, o 11,3 proc. zmalała sprzedaż elektryków. Zyskiwały jedynie klasyczne hybrydy, których marcowa sprzedaż wzrosła w UE o 12,6 proc., zbliżając się do 300 tys. sztuk. – W rezultacie benzyna i diesel łącznie objęły mniej niż połowę rynku – 47,8 proc. wobec 51,8 proc. przed rokiem – podał Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego.

rp.pl

Nowe samochodu w Polsce. Hybrydy górą

Rynek w Polsce idzie tymczasem innym śladem niż unijny. Diesle wciąż się bronią przed utratą stanu posiadania, bo choć ich udział jest mniejszy, to w ujęciu rok do roku marcowy spadek sprzedaży aut z tym napędem okazał się w Polsce przeszło czterokrotnie wolniejszy niż w całej UE, wynosząc jedynie 4,2 proc. Podobną różnicę widać w danych skumulowanych za pierwszy kwartał: gdy dla całej UE spadek rejestracji diesli sięgnął 10,6 proc., to w Polsce był zaledwie 2,3-procentowy.

Za to w przypadku samochodów benzynowych tempo spadku na rynku polskim w samym marcu było blisko dwukrotnie szybsze: gdy w UE rejestracje zmalały o blisko jedną dziesiątą, w Polsce o jedną piątą: do 17,7 tys. z niespełna 22 tys. w marcu przed rokiem. I podobnie w pierwszym kwartale: gdy w UE sprzedaż napędów benzynowych skurczyła się r./r. o 1 proc., to w Polsce o 7,2 proc.

Wciąż wleczemy się w ogonie sprzedaży samochodów elektrycznych. W ubiegłym miesiącu udział elektryków w nowych rejestracjach na polskim rynku wynosił zaledwie 3,4 proc. To prawie czterokrotnie mniej niż unijna średnia. O tym, jaka dzieli nas przepaść od najbardziej rozwiniętych motoryzacyjnie krajów, może świadczyć porównanie z Niemcami: jeśli w pierwszym kwartale 2024 r. liczba rejestracji aut bateryjnych za naszą zachodnią granicą przekraczała 81 tys. (i to po sporym, 14-proc. spadku r./r.), w Polsce doszła do zaledwie 4,2 tys.

Za to możemy się pochwalić imponujących rynkiem samochodów hybrydowych: w Polsce zdobyły już największy udział w łącznej sprzedaży nowych aut osobowych, który w marcu zbliżył się do 46 proc. w porównaniu z 36,8 proc. w tym samym miesiącu rok temu. Tymczasem w UE hybrydy wciąż ustępują benzynie.

Warto także odnotować marcowy wzrost sprzedaży w Polsce hybryd plug-in – co prawda niezbyt imponujący, bo o 3,7 proc., ale przy 6,5-procentowym spadku w całej UE. Za to w ujęciu kwartalnym hybrydy zaliczyły już ponad 20-procentowy wzrost, poprawiając rynkowy udział na 2,7 proc. wobec 2,5 proc. w pierwszym kwartale 2023 r.

Wzrost sprzedaży nowych samochodów hamuje

W pierwszych trzech miesiącach cały polski rynek nowych aut osobowych urósł r./r. o 12,7 proc. Według Instytutu Samar, choć trend jest pozytywny, a w skali 12 miesięcy liczba rejestrowanych samochodów jest o niemal 60 tys. wyższa niż rok wcześniej, to zwraca uwagę zmniejszająca się dynamika wzrostów. – Po pierwszych dwóch miesiącach bieżącego roku wzrost wynosił ponad 20 proc. i można przypuszczać, że kolejne miesiące przyniosą dalsze ograniczenia dynamiki. Aktualna prognoza całoroczna wskazuje na wzrost liczby rejestrowanych aut na poziomie około 5 proc. – informuje Wojciech Drzewiecki, prezes Samaru.

Pozytywny jest – zdecydowanie mniejszy w pierwszym kwartale niż rok temu – poziom wzrostu cen. Po dwóch pierwszych miesiącach 2024 r. średnia ważona cena samochodu wyniosła 176 tys. zł.

W marcu 2024 r. unijny rynek nowych aut zaliczył pierwszy w tym roku spadek – o 5,2 proc. w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej – poinformowało w czwartek Europejskie Stowarzyszenie Producentów Pojazdów ACEA. Związany ze świętami wielkanocnymi okres spowolnienia miał w ubiegłym miesiącu negatywny wpływ na wielkość sprzedaży, w tym na największych europejskich rynkach: niemieckim (-6,2 proc.), hiszpańskim (-4,7 proc.), włoskim (-3,7 proc.) i francuskim (-1,5 proc.). W sumie z salonów wyjechało w ub. miesiącu nieco ponad milion samochodów osobowych.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Wada respiratorów w USA. Philips zapłaci 1,1 mld dolarów
Biznes
Pierwszy maja to święto konwalii. Przynajmniej we Francji
Biznes
Żałosne tłumaczenie Japan Tobacco; koncern wyjaśnia, dlaczego wciąż zarabia w Rosji
Biznes
„Nowy gaz” coraz mocniej uzależnia UE od Rosji. Mocne narzędzie szantażu
Biznes
„Rzeczpospolita” po raz drugi przyzna — Orły ESG
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił