Wcześniej analitycy KPMG alarmowali, że od lutego 2022 r., a więc od wybuchu wojny w Ukrainie, nasz kraj stał się jednym z kluczowych celów w europejskiej cyberprzestrzeni. A to właśnie Europa znajduje się dziś na pierwszej linii frontu, stając się najczęściej atakowanym przez hakerów regionem w 2023 r. – wynika z kolei z opublikowanego właśnie raportu IBM. W opracowaniu można wyczytać, że w ub.r. doszło na naszym kontynencie do rekordowej liczby takich zdarzeń, skierowanych przeciwko europejskim firmom i instytucjom (blisko jedna trzecia światowych ataków była wymierzona w Europę). Przy tym prawie 70 proc. ataków, na które zareagował X-Force (jednostka IBM odpowiedzialna za cyberbezpieczeństwo), skierowanych było przeciwko instytucjom odpowiedzialnym za infrastrukturę krytyczną.
Wyrafinowana broń
Atak dla okupu to cyfrowa zmora
Cyberprzestępcy stosują coraz bardziej wyrafinowane techniki, wykorzystując choćby tzw. luki typu zero-day, w celu przeprowadzenia ataków dla okupu (ransomware). Check Point podaje, że tylko w br. zanotowano przeszło 5 tys. ofiar tego typu kampanii (to wzrost o 90 proc.). Analitycy wyliczają, że cyberataki będą kosztować świat w br. co najmniej 40 mld dol., przy czym szacuje się, że do 2031 r. koszty te mogą sięgać nawet ponad 260 mld dol.
Ransomware stanowi aż 10 proc. wszystkich szkodliwych programów atakujących sieci komputerowe na świecie, przy czym więcej niż co czwarty z nich używany jest do uderzenia w ofiarę z Europy. Specjaliści IBM X-Force wskazują ponadto, że narasta problem kradzieży tożsamości – dziś cyberprzestępcy dwukrotnie częściej niż parę lat temu wykorzystują tożsamość użytkowników do prowadzenia ataków na przedsiębiorstwa.
Potężna skala zagrożeń cyfrowych
Ale – co podkreślają eksperci z branży IT – Polska bardzo dobrze broni się i zabezpiecza przed atakami w sieci. Prestiżowy magazyn „MIT Technology Review” w specjalnym rankingu „The Cyber Defense Index 2022/23” umieścił nasz kraj pod względem cyberbezpieczeństwa na szóstej pozycji na świecie. O naszej cyfrowej defensywie świadczą też nakłady na cyberobronę – wartość tej branży w Polsce w ciągu roku wzrosła o 14 proc., do poziomu przeszło 2 mld zł. Wedle najnowszych prognoz firmy Statista w br. wydatki te skoczą o kolejne 8 proc.
O potężnej skali zagrożeń mogą świadczyć ujawnione na CPX w Wiedniu prognozy kosztów, jakie świat będzie musiał ponieść w 2024 r. w walce z cyberprzestępczością – chodzić ma bowiem o 9,5 bln dol. Eksperci zauważają, że gdyby porównać tę branżę do kraju, cyberprzestępczość byłaby trzecią co do wielkości gospodarką świata, po USA i Chinach. A teraz rynek ten jeszcze może dostać przyspieszenia dzięki sztucznej inteligencji. Marcin Spychała z firmy HCL Software zaznacza, że technologia AI w kontekście cyberbezpieczeństwa jest zarówno szansą, jak i zagrożeniem. – Z jednej strony AI oferuje ogromne możliwości wzmocnienia cyberbezpieczeństwa: systemy oparte na AI mogą analizować ogromne ilości danych w czasie rzeczywistym, identyfikując i reagując na zagrożenia szybciej niż ludzie. Z drugiej, może być wykorzystywana przez przestępców do tworzenia zaawansowanych ataków – wylicza Spychała.