Rakotwórczy glifosat jeszcze przez 10 lat w Europie

Unia Europejska przedłużyła na 10 lat stosowanie rakotwórczego pestycydu na bazie glifosatu. To bardzo popularny środek w rolnictwie.

Publikacja: 18.11.2023 15:31

Rakotwórczy glifosat jeszcze przez 10 lat w Europie

Foto: Adobestock

Podczas głosowania nad dopuszczeniem tego środka chwastobójczego wywołującego duże kontrowersje w związku z zarzutami, że jest rakotwórczy, nie udało się 16 listopada w Brukseli osiągnąć kwalifikowanej większości za lub przeciw propozycji Komisji Europejskiej o przedłużeniu o 10 lat możliwości używania go. Ta większość powinna była wynieść 15 krajów na 27 reprezentujących co najmniej 65 proc. ludności europejskiej.

Wkrótce po tym głosowaniu Komisja Europejska, do której należała ostateczna decyzja, potwierdziła, że zezwala na stosowanie tego preparatu do grudnia 2033. Oparła decyzję na zaleceniach raportu europejskiego urzędu nadzoru, który stwierdził, że poziom ryzyka nie uzasadnia ogłoszenia zakazu. Dotychczasowe zezwolenie wygasało 15 grudnia — podała AFP.

Podobnie jak w październiku, za przedłużeniem stosowania glifosatu, substancji aktywnej w różnych środkach chwastobójczych, najbardziej znanym jest Roundup produkcji Monsanto, były kraje południa i wschodu Europy, przeciwko Niemcy i kraje północy, wstrzymały się od głosu Francja, Belgia i Holandia.

Herbicydy na glifosacie są powszechnie stosowane na świecie. W 2015 r. ośrodek badań raka CIRC Światowej Organizacji Zdrowia uznał ten preparat za prawdopodobnie rakotwórczy, zwiększone ryzyko zachorowania potwierdziły badania w Szwecji, USA i Kanadzie. Z drugiej strony Europejski Urząd Bezpieczeńswta Żywności EFSA stwierdził w lipcu, że nie ustalił poważnego zaniepokojenia o zdrowie ludzi, zwierząt i środowiska naturalnego, które mogłoby zabronić stosowania tego środka chwastobójczego.

Teraz Bruksela zaproponowała pewne zabezpieczenia: przewidziano stosowanie osłon zabezpieczających przed rozchodzeniem się środka chemicznego po polu czy aparatów ograniczających rozchodzenie się oprysków, byłoby za to zabronione używanie aparatów do osuszania opryskanych zasiewów przed zbiorami. Ponadto każdy kraj Unii będzie decydować o dopuszczeniu do użytku preparatów z glifosatem, ustali reguły stosowania zależnie od rodzaju uprawy, warunków klimatycznych i geograficznych.

Francja będąca największym w Unii krajem rolniczym, wstrzymała się od głosu. Jej przedstawiciel wyraził ubolewanie, że Komisja nie wzięła pod uwagę jej propozycji zmierzających do ograniczenia tego środka chwastobójczego. Rząd Francji nie jest przeciwko zasadzie odnawiania zgody na stosowanie tego czynnego składnika, ale uważa, że nie można go zakazywać, jeśli nie ma innego rozwiązania — podał dziennik „La Tribune” za resortem rolnictwa.

Rząd Francji zwrócił się do Komisji, by wprowadziła surowsze warunki stosowania glifosatu, ma być używany tylko wtedy, gdy nie ma środka zastępczego, sam będzie szukać nowych substancji czynnych w ramach planu Ecophyto. Bruksela nie przyjęła też propozycji Paryża, by okres ponownego zatwierdzenia glifosatu był krótszy od 10 lat.

Ekolodzy byli skonsternowani decyzją Komisji, główny związek rolników francuskich FNSEA zadowolony z uszacowania opinii naukowców.

Podczas głosowania nad dopuszczeniem tego środka chwastobójczego wywołującego duże kontrowersje w związku z zarzutami, że jest rakotwórczy, nie udało się 16 listopada w Brukseli osiągnąć kwalifikowanej większości za lub przeciw propozycji Komisji Europejskiej o przedłużeniu o 10 lat możliwości używania go. Ta większość powinna była wynieść 15 krajów na 27 reprezentujących co najmniej 65 proc. ludności europejskiej.

Wkrótce po tym głosowaniu Komisja Europejska, do której należała ostateczna decyzja, potwierdziła, że zezwala na stosowanie tego preparatu do grudnia 2033. Oparła decyzję na zaleceniach raportu europejskiego urzędu nadzoru, który stwierdził, że poziom ryzyka nie uzasadnia ogłoszenia zakazu. Dotychczasowe zezwolenie wygasało 15 grudnia — podała AFP.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Sankcje działają. Miliarderzy wracają do Rosji, ale boją się nacjonalizacji
Biznes
Orły Rzeczpospolitej 2024 wybrane
Biznes
Krzysztof Kostowski, założyciel PlayWaya: Kieruję się sentencją „show me the money”
Biznes
Hubert Kamola został prezesem ZA Puławy
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Biznes
Rosja kupiła już zachodnie części do samolotów bojowych za pół miliarda dolarów