W tym roku istotnie spada w Polsce zapotrzebowanie zgłaszane na usługi branży TSL (transportowo-spedycyjno-logistycznej). Wskazują na to m.in. najnowsze dane GUS. Wynika z nich, że w I półroczu łączne przewozy towarów, bez transportu samochodowego gospodarczego oraz bez kolejowych przewozów manewrowych i wąskotorowych, wyniosły 273,8 mln ton. W porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku oznaczało to spadek o 5 proc. Szczególnie mocno zmalał wolumen transportu rurociągowego i morskiego, bo po kilkanaście procent. Ich udział w całości transportu jest jednak stosunkowo niewielki. Mniejsze spadki, bo o 4,6 proc., zanotowano w zakresie przewozów kolejowych i o 3,2 proc. w drogowych.