Szwedowi nie spodobała się pogoda na urlopie. Złożył skargę na Ziemię

Ulewne deszcze w czasie urlopu skłoniły pewnego Szweda do złożenia bardzo nietypowej skargi do szwedzkiej Generalna Komisji ds. Zażaleń.

Publikacja: 10.08.2023 12:37

Szwedowi nie spodobała się pogoda na urlopie. Złożył skargę na Ziemię

Foto: Adobe Stock

W Generalnej Komisji do spraw Zażaleń (Allmänna Reklamationsnämnden ARN) musiała zapanować konsternacja po otrzymaniu zażalenia Fredrika Molandera. Panu Molanderowi nie spodobała się bowiem pogoda w trakcie jego urlopu, która okazała się nie być zgodna z tym, co prognozowano. Nie zdecydował się jednak zaskarżyć mylnych prognoz, tylko od razu uderzył w mocny ton – i złożył reklamację na Ziemię, jako odpowiedzialną za pogodę. ARN przyjmuje reklamacje we wszystkich sprawach konsumenckich. 

- Moje wakacje były zmarnowane. Teraz muszę czekać kolejny rok. Naprawdę czuję się oszukany – tłumaczył Fredrik Molander w cytowanej przez "Göteborgs Posten" skardze złożonej w ARN.

Czytaj więcej

Najgorsze stoliki i podwójna opłata. Tak restauracje dyskryminują singli

Szwedzkie media ustaliły, że pan Molander swoje plany wakacyjne ułożył na podstawie prognoz sugerujących, że tegoroczne lato w Szwecji będzie przypominać lato 2018 roku, które było suche i gorące. Niestety, w tym roku pogoda była inna i ulewne deszcze zaczęły się wraz z urlopem Molandera.

Na pomysł złożenia reklamacji na naszą planetę w związku z pogodą miał wpaść - jak wyznał w rozmowie z gazetą "Expressen" - siedząc i moknąc w trakcie deszczu na tarasie. Ale choć zdecydował się na złożenie reklamacji do ARN, to - jak opowiadał wszystkim mediom - nie oczekiwał, że w ogóle otrzyma od urzędników odpowiedź. Tymczasem ARN potraktowała sprawę poważnie i Fredrik Molander otrzymał formalną informację o umorzeniu jego sprawy.

- Ziemia naprawdę nie ma z tym nic wspólnego. Nie ma wiele do zrobienia – kwitował Szwed w rozmowie z "Expressen".

W następne wakacje pechowy urlopowicz nie zamierza planować niczego. Zdecydował, że będzie płynął z nurtem pogodowych wydarzeń.

W Generalnej Komisji do spraw Zażaleń (Allmänna Reklamationsnämnden ARN) musiała zapanować konsternacja po otrzymaniu zażalenia Fredrika Molandera. Panu Molanderowi nie spodobała się bowiem pogoda w trakcie jego urlopu, która okazała się nie być zgodna z tym, co prognozowano. Nie zdecydował się jednak zaskarżyć mylnych prognoz, tylko od razu uderzył w mocny ton – i złożył reklamację na Ziemię, jako odpowiedzialną za pogodę. ARN przyjmuje reklamacje we wszystkich sprawach konsumenckich. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Krzysztof Kostowski, założyciel PlayWaya: Kieruję się sentencją „show me the money”
Biznes
Hubert Kamola został prezesem ZA Puławy
Biznes
Rosja kupiła już zachodnie części do samolotów bojowych za pół miliarda dolarów
Biznes
Pasjonaci marketingu internetowego po raz 22 spotkają się w Krakowie
Biznes
Legendarny szwajcarski nóż ma się zmienić. „Słuchamy naszych konsumentów”