Rz: Produkujecie popularne leki jak lakcid, jesteście jedyną firmą w kraju zajmującą się frakcjonowaniem osocza. A macie 37 mln zł straty za zeszły rok i potężne zadłużenie. Firma w ruinie?
Marcus Preston: Nie. Firma rzeczywiście stoi przed trudnymi wyzwaniami, ale nasza sytuacja jest stabilna. Nadal generujemy przychody z naszej podstawowej działalności – wytwarzamy ponad 60 różnych produktów leczniczych, których roczna sprzedaż to ok. 33 mln zł. Zdobywamy także nowe rynki zbytu. Swego rodzaju restart jest natomiast potrzebny odnośnie do projektu utworzenia zakładu frakcjonowania osocza w Mielcu. Obecnie brakuje systemowych rozwiązań, które pomogłyby w jego sfinalizowaniu. Przeciągające się przygotowania niestety obciążają nas kosztami.