– Budzi to także wątpliwości z perspektywy lepszego/szerszego dostępu pacjentów do opieki zdrowotnej. W obliczu wspólnych dla publicznego i prywatnego systemu ochrony zdrowia wyzwań powinniśmy mówić jednym głosem – komentuje Artur Białkowski, wiceprezes organizacji Pracodawcy Medycyny Prywatnej, dyrektor zarządzający ds. usług biznesowych Medicover. – Nienaturalny podział na lekarzy zobowiązanych do pracy wyłącznie w sektorze publicznym i lekarzy prywatnych jest koncepcją, która osłabiłaby nasz system ochrony zdrowia, a w konsekwencji pogorszyła jakość życia i zdrowia pacjenta – dodaje.
Czytaj więcej
Przeniesienie kosztów finansowania część świadczeń z budżetu państwa do NFZ – to najważniejsza zmiana, jaką niesie przyjęta przez Sejm nowelizacja ustawy o zawodzie lekarza i dentysty. Podczas dyskusji nad rządowym projektem politycy opozycji mówili wprost: to dołożenie Narodowemu Funduszowi Zdrowia nowych zadań, bez zagwarantowania mu na ten cel dodatkowych środków. Wcześniej krytycznie o projekcie wypowiadała się także Naczelna Rada Lekarska.
Andrzej Mądrala, prezes Pracodawców Medycyny Prywatnej: – To nie ograniczanie miejsc pracy dla lekarzy, a rozwój kadry medycznej powinien być wspólnym priorytetem wszystkich uczestników systemu ochrony zdrowia – mówi. – Powinniśmy pomyśleć o elastycznych formach zatrudnienia, możliwości rozwoju zawodowego, dostępie do najnowocześniejszych technologii medycznych oraz atrakcyjnych wynagrodzeniach. Nie bez znaczenia są także warunki codziennej pracy.
Bardzo ostrożnie na temat koncepcji wprowadzenia „lojalek” w zamian za wyższe wynagrodzenia wypowiada się Naczelna Izba Lekarska (NIL): – Pomysł podniesienia wynagrodzenia dla osób pracujących w jednym miejscu oparty jest na słusznej idei, jednak przy obecnych uwarunkowaniach systemowych wiąże się z ryzykiem niezapewnienia ciągłości dyżurów, zmniejszeniem dla pacjentów dostępności do świadczeń. Biorąc pod uwagę poczucie odpowiedzialności za pacjentów, lekarzom trudno wyobrazić sobie funkcjonowania takich rozwiązań w aktualnym kształcie systemu ochrony zdrowia w Polsce – mówi Renata Jeziółkowska, rzecznik prasowy Naczelnej Izby Lekarskiej. – Samorząd lekarski od dawna zwraca uwagę, że system, w którym funkcjonują lekarze, warunki pracy wymagają przeorganizowania. Istotnym aspektem jest racjonalne wykorzystywanie zasobów w postaci wiedzy medycznej i umiejętności lekarskich. Ważne byłoby wsparcie administracyjne i pomoc asystentów medycznych, by lekarze więcej swojego czasu w pracy mogli poświęcić na leczenie pacjentów. Wciąż jednak nie możemy doczekać się realnego wdrożenia tego rodzaju rozwiązań, padają natomiast oderwane od całości powiązań systemowych pomysły i niestety przy okazji krzywdzące dla środowiska lekarskiego nieprawdziwe sformułowania.
Czytaj więcej
Sprzedaż polis i abonamentów zdrowotnych wciąż rośnie. W 2022 roku wydamy na polisy ponad 1 mld zł. Abonamenty to drugie tyle.