Po dużym ożywieniu rynku na świecie po ostatniej fali pandemii pojawiła się odwrotna tendencja. Wynika ze spadku tempa gospodarki Chin, wojny w Ukrainie i rosnących cen energii. Zysk netto ArceloraMittala stopniał z 4,6 mld dolarów rok temu do 993 mln w III kwartale, ale po 9 miesiącach wynosi 9 mld wobec 10,9 mld rok wcześniej. Zysk operacyjny EBITDA zmalał do 2,66 mld z 6,06 mld, a obroty do 18,98 mld z 20,232 mld — podały AFP i Agefi-Dow Jones. Grupa wysłała w kwartale 13,6 mln ton stali wobec 14,4 mln ton w poprzednim kwartale. Dostawy były raczej stabilne, poza Krzywym Rogiem (Ukraina) z powodu wojny — wyjaśniła.

Szef tej grupy, Aditya Mittal podkreślił w komunikacie po publikacji bilansu., że „solidne warunki, z jakich korzystaliśmy w ostatnich 2 latach, pogorszyły się w III kwartale. Sezonowy spadek wysyłek, mniejszy poziom nadzwyczajnych cen, korzystanie z zapasów i większe koszty energii wywarły łącznie presję na zyski”. Światowy rynek odczuł też zwolnienie tempa chińskiej gospodarki, największego użytkownika stali na świecie, konsekwencje konfliktu w Ukrainie i rekordowy wzrost cen nośników energii w Europie.

Czytaj więcej

ArcelorMittal chce zmniejszyć zatrudnienie w Hiszpanii i Francji

Grupa z centralą w Luksemburgu szybko dostosowała się obecnego popytu, zmniejszyła moce produkcyjne, koszty stałe i zużycie gazu w Europie o 30 proc. Na początku września wygasiła okresowo dwa wielkie piece w Fos-sur-Mer (Francja) i kilka fabryk przerobu stali lub wykańczania wyrobów stalowych. Jej trzecia huta w Dunkierce, największa w Europie stoi w związku z okresowym przeglądem technicznym.

Krótkoterminowe perspektywy branży są niepewne, należy zachować ostrożność — uważa Aditya Mittal, ale nie obawia się przyszłości. W związku z konferencją COP27 w Egipcie ArcelorMittal przedstawił strategię odchodzenia od energetycznych surowców kopalnych przy produkcji stali, co wymaga dużych nakładów finansowych. W lutym grupa zapowiedziała zainwestowanie z pomocą Francji 1,7 mld euro w urządzenia o mniejszej emisji spalin. W październiku uruchomiła w prowincji Ontario w Kanadzie nowy zakład, w którym wodór zastąpi węgiel. — Realizacja tego projektu ważnego w naszej strategii była możliwa dzięki wsparciu lokalnych władz i rządu kanadyjskiego — podkreślił szef grupy.