Koncernowi Alibaba Group drugi kwartał przyniósł 205,55 mld juanów (30,7 mld dol. lub 141 mld zł) przychodu – niemal tyle samo co w takim samym okresie rok wcześniej. Po raz pierwszy w historii wzrost jego sprzedaży był płaski. Tencent w tym czasie doświadczył po raz pierwszy spadku sprzedaży liczonej rok do roku (spadła ona o 3 proc., do 134 mld juanów). JD.com, drugi pod względem wielkości sklep internetowy w Chinach, wypracował w drugim kwartale rekordowo niski wzrost przychodu, wynoszący 5,4 proc. XPeng, czołowy chiński producent samochodów elektrycznych, poniósł natomiast stratę netto wynoszącą 2,7 mld juanów, podczas gdy analitycy spodziewali się straty wynoszącej 1,6 mld juanów. Te cztery spółki mają łączną kapitalizację wynoszącą ponad 770 mld dol. i wszystkim z nich dało się we znaki spowolnienie gospodarcze związane m.in. z ostrymi lockdownami pandemicznymi.

Czytaj więcej

Chiny szokują cięciem stóp. Gospodarka jest w opałach

Lockdowny mocno przyczyniły się do tego, że chiński PKB wzrósł w drugim kwartale jedynie o 0,4 proc. rok do roku, konsumenci mniej kupowali, a spółki ograniczały wydatki na reklamy. Ponadto zakłócone zostały łańcuchy dostaw, z których korzystały sklepy internetowe. Mniej korzystano też z aplikacji mobilnych do płatności w sklepach, restauracjach czy taksówkach. Wciąż trwające spowolnienie gospodarcze nie wróży dobrze wynikom chińskich spółek w najbliższych kwartałach.

– Z powodu sytuacji po covidzie ruch w sklepach wciąż jest mniejszy niż dawniej – tłumaczy Brian Gu, prezes firmy XPeng.

Czytaj więcej

Chiny ogłosiły nowy program stymulacyjny