Minister turystyki Olivia Grégoire uważa wręcz, że sezon letnich urlopów był dobry, a nawet doskonały. Mimo rosnących cen, pożarów w niektórych regionach turystycznych i braku chętnych do pracy wszystkie atrakcyjne miejsca wypoczynku były zapełnione. Większość Francuzów postanowiła odpoczywać w kraju, pojawili się znów turyści zagraniczni.

- Dane liczbowe zbliżyły się do stanu sprzed pandemii, są niemal identyczne jak w 2019 r. — powiedział agencji AFP Didier Arino, dyrektor generalny firmy Protourisme; ocenia, że liczba noclegów w hotelach wzrosła o 2 proc. w porównaniu z okresem sprzed 2 lat Z kolei firma MKG Consulting podała, że wypełnienie hoteli wobec 2021 r. zwiększyło się o 14 pkt do 72,7 proc. Podobna tendencja dotyczy campingów. Ich federacja FNHPA uważa, że zaliczy w całym roku 130 mln noclegów, o milion więcej niż w 2019 r.

Generalnie, sektor turystyki zwiększy obroty o 14 proc. — przewiduje branżowe zrzeszenie Promotourisme. To wynik nie tylko większej frekwencji, ale też większych wydatków i średniego wydłużenia pobytów. Interhome (od wynajmu umeblowanych lokali) szacuje, że średni pakiet urlopowy Francuzów zwiększył się o 7,3 proc. do 1352 euro, a średni czas pobytu z 8,2 noclegów do 8,5. Średni dochód hoteli na pokój skoczył o 22 proc. do 88 euro wobec 2019 r.

Jeśli chodzi o miejsca wypoczynku, to Paryż odwiedziło w III kwartale 9,9 mln turystów. Hotele w lipcu były obłożone bardziej o 0,3 pkt niż przed pandemią, ale w regionie o 3,5 pkt mniej niż w 2019 r. — podała MKG. Najbardziej popularne były wybrzeża i miejscowości nadmorskie, na Lazurowym Wybrzeżu odpoczywało w lipcu 15 proc. Francuzów, w Lagwedocji-Roussillon 12 proc. W sierpniu przewagę miały rejony w głębi kraju — Jura i Owernia, głównie dzięki jeziorom i rzece Somme.

Do wzrostu liczby pobytów przyczynili się najbardziej Brytyjczycy i Amerykanie, wrócili do Francji też Belgowie, Holendrzy i Niemcy, nie było tym razem Rosjan i Chińczyków. Koniec roku nie powinien być dużo słabszy. W połowie sierpnia rezerwacje na wrzesień stanowiły już 40 proc. rezerw wobec 25 proc. rok temu. Francja spodziewa się mniej cudzoziemców przybywających samolotami.