Kolejna spółka z grupy Azoty tnie produkcję nawozów

Zakłady Azotowe Kędzierzyn ograniczyły wytwarzanie nawozów do 43 proc. mocy. To kolejna tego typu decyzja, po podjętych przez zarządy spółek z Tarnowa i Puław.

Publikacja: 25.08.2022 03:00

Kolejna spółka z grupy Azoty tnie produkcję nawozów

Foto: materiały prasowe

Kolejna spółka z grupy Azoty musi zmniejszyć produkcję. Tym razem są to Zakłady Azotowe Kędzierzyn.

Od środy firma ogranicza pracę instalacji do produkcji nawozów do 43 proc. posiadanych mocy. „Podjęcie takiej decyzji wynika z nadzwyczajnego i bezprecedensowego wzrostu cen gazu ziemnego” – informują Azoty. W ich ocenie obecna sytuacja na rynku błękitnego paliwa, determinująca rentowność prowadzonej produkcji, jest wyjątkowa, całkowicie niezależna od koncernu i nie była możliwa do przewidzenia. Grupa monitoruje poziom cen oraz rentowność procesów produkcyjnych – i na tej podstawie będzie podejmowała dalsze decyzje.

ZAK specjalizują się w produkcji nawozów azotowych i produktach OXO. Ponadto posiadają własną elektrociepłownię, port załadunkowy i świadczą specjalistyczne usługi laboratoryjne. W ub.r. spółka wypracowała 2,96 mld zł przychodów i 273 mln zł zysku netto.

Czytaj więcej

Azoty czasowo ograniczają produkcję przez drogi gaz

We wtorek o wstrzymaniu pracy instalacji wytwarzających nawozy azotowe oraz tworzywa sztuczne dla przemysłu, kaprolaktam i poliamid 6, informowała spółka matka, czyli tarnowskie Azoty. Z kolei zależne Puławy ograniczyły wytwarzanie amoniaku do około 10 proc. mocy. Ponadto wstrzymały część produkcji w biznesach tworzyw i agro. Puławy już półtora miesiąca temu podawały, że do około 20 proc. mocy zmniejszyły wytwarzanie melaminy.

Z powodu drogiego gazu produkcję nawozów azotowych wstrzymał też Orlen, a konkretnie zależny Anwil. Firma przekonuje, że gdy tylko warunki makroekonomiczne ulegną stabilizacji, praca zostanie wznowiona.

Mniej gazu, niż planował, zużywa KGHM. Firma zwraca uwagę na istotny problem związany z ograniczaniem konsumpcji surowca, o którym większość firm na razie nie wspomina. Chodzi o zapisy zobowiązujące do odbioru określonego wolumenu gazu (tzw. klauzula take or pay) istniejące w kontraktach z PGNiG, dominującym dostawcą błękitnego paliwa w Polsce. KGHM nie podaje jednak, ile minimalnie gazu musi odebrać, aby nie płacić swoistych kar za zamówione, ale nieodebrane wolumeny – gdyż dane te są poufne.

W środę do południa, na platformie TTF, cena 1 MWh (megawatogodzina) gazu z dostawą na wrzesień wahała się w przedziale 261,5–287,45 euro. We wtorek na TGE, w transakcjach natychmiastowych, wynosiła 1306,56 zł. W obu przypadkach były to kursy bliskie rekordom z ostatniego poniedziałku.

Kolejna spółka z grupy Azoty musi zmniejszyć produkcję. Tym razem są to Zakłady Azotowe Kędzierzyn.

Od środy firma ogranicza pracę instalacji do produkcji nawozów do 43 proc. posiadanych mocy. „Podjęcie takiej decyzji wynika z nadzwyczajnego i bezprecedensowego wzrostu cen gazu ziemnego” – informują Azoty. W ich ocenie obecna sytuacja na rynku błękitnego paliwa, determinująca rentowność prowadzonej produkcji, jest wyjątkowa, całkowicie niezależna od koncernu i nie była możliwa do przewidzenia. Grupa monitoruje poziom cen oraz rentowność procesów produkcyjnych – i na tej podstawie będzie podejmowała dalsze decyzje.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Diesel, benzyna, hybryda? Te samochody Polacy kupują najczęściej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Biznes
Konsument jeszcze nie czuje swej siły w ESG
Materiał partnera
Rośnie rola narzędzi informatycznych w audycie
Materiał partnera
Rynek audytorski obecnie charakteryzuje się znaczącym wzrostem
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Materiał partnera
Ceny za audyt będą rosły