Reklama

Wojna u granic NATO impulsem dla targów broni

Wrześniowe kieleckie targi zbrojeniowe MSPO będą mieć w tym roku wyjątkowe powodzenie: cały świat się zbroi i nawet kraje odległe od ukraińskich frontów, niepewne jutra, uzupełniają arsenały.

Publikacja: 21.06.2022 21:36

Polskie superdziała Krab przekazane niedawno obrońcom Ukrainy podobno rzadko chybiają w artyleryjski

Polskie superdziała Krab przekazane niedawno obrońcom Ukrainy podobno rzadko chybiają w artyleryjskich starciach pod Siewierodonieckiem

Foto: materiały prasowe HSW SA

Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego – organizowany już po raz 30. na początku września w Kielcach – spodziewa się rekordowej frekwencji. Bezprecedensowe zainteresowanie towarzyszy zresztą wszystkim zbrojeniowym wystawom w naszym regionie i na świecie. To skutek wojny w Ukrainie.

Choć do MSPO jeszcze prawie trzy miesiące, już zajęte są wszystkie hale Targów Kielce, a kolejne zgłoszenia wystawców wciąż napływają. Świętokrzyski ośrodek targowy podąża śladem największych imprez związanych z bezpieczeństwem na naszym kontynencie, takich jak choćby zakończona właśnie paryska wystawa Eurosatory. Biła ona rekordy zainteresowania i gościła 2 tys. firm, a także „zaliczyła” kilka spektakularnych premier najnowszego sprzętu wojskowego.

Kielecki MSPO w tym roku stał się wystawą „frontową”. Decyduje o tym zaangażowanie Polski w militarną pomoc zaatakowanym przez Putina sąsiadom i udostępnienie infrastruktury transportowej umożliwiającej tranzyt na Wschód zagranicznego sprzętu i materiałów – mówi Sławomir Kułakowski, prezes Polskiej Izby Producentów na rzecz Obronności Kraju.

Czytaj więcej

Seryjne niszczyciele min typu Kormoran wejdą do służby w tym roku

Inwazja i wojna w Ukrainie, a w konsekwencji wzrost zagrożenia w Europie i rewizja planów zbrojeniowych nie tylko w krajach wschodniej rubieży NATO, spowodowały wielki wzrost popytu na broń i nowoczesne wyposażenie wojskowe, ale też ściągają tłumy kupców i gości na targi i pokazy obronne w Europie i na całym świecie.

Reklama
Reklama

Prezes Targów Kielc, Andrzej Mochoń, nie ma wątpliwości, że ogłoszone w tym roku w Polsce zbrojeniowe przyspieszenie, związane z planem budowy wielkiej, 300-tys. armii i znaczącym wzrostem – już od przyszłego roku – nakładów obronnych RP (mają sięgnąć 3 proc. PKB Polski), także zrobiło swoje.

– Jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego spodziewamy się na MSPO rekordowej frekwencji – mówi prezes Mochoń, który w ostatnich latach – podobnie jak szefowie innych światowych wystaw uzbrojenia – zmagał się z kryzysem w branży targowej wywołanym skutkami covidowej pandemii.

Teraz nadchodzi czas odrabiania strat i korzystania z wyjątkowego ożywienia w sektorze, który daje zarobić fabrykom broni, ale też tysiącom firm obsługujących targi.

Zbrojeniowe tuzy USA

Najważniejsze, że w najbliższym kieleckim salonie obronnym zamelduje się cała czołówka amerykańskich zbrojeniowych gigantów: Lockheed Martin, dostawca do Polski supermyśliwców F-35 i setek wyrzutni rakietowych Himars zamawianych w ramach programu modernizacyjnego „Homar”. Swoją broń precyzyjną pokaże też potentat rakietowy z USA – Raytheon Technologies – producent zestawów antybalistycznych Patriot, oręża rakietowego, radiolokacji systemów przeciwlotniczych. Swoje precyzyjne pociski pokaże w Kielcach Europejski Dom Rakietowy MBDA, faworyt w uzbrajaniu przyszłej, wartej 60 mld zł, polskiej tarczy powietrznej krótkiego zasięgu „Narew”.Podczas tegorocznego MSPO własne rozwiązania pokaże czołówka izraelskich producentów zaawansowanych systemów uzbrojenia Rafael, Elbit i największy z nich – Israel Aerospace Industries.

Czytaj więcej

Europejska premiera AS21 Redback. To przyszły polski bojowy wóz piechoty?

Koreańska ofensywa

Nie zabraknie południowokoreańskich producentów broni pancernej. Warszawa uzgadnia z Seulem ewentualne podjęcie produkcji w naszym kraju nowych czołgów podstawowych K2 Black Panther opartych na technologiach firmy Hyundai Rotem. W zasięgu zainteresowania Wojsk Lądowych RP jest też koreański ciężki bojowy wóz piechoty AS 21 Redback.

Reklama
Reklama

To oczywiste, że w Kielcach pojawią się oferty producentów śmigłowców wielozadaniowych Leonardo Helicopters/PZL Świdnik czy mieleckich zakładów Sikorsky/Lockheed Martin, ale zainteresowanie skupi się tym razem na murowanych faworytach w konkursie na dostawy helikopterów szturmowych, oferowanych w reaktywowanym po latach programie modernizacyjnym „Kruk”. W grze są legendarne uderzeniowe wiropłaty Apache AH-64 lotniczego giganta Boeing Defence & Space i uzbrojone po zęby szturmowe maszyny amerykańskiej Piechoty Morskiej AH 1Z Viper Bell Helicopters.

W Kielcach nie zabraknie zadomowionego już w Polsce norweskiego Kongsberga, producenta przeciwokrętowych, dalekosiężnych pocisków NSM, które już bronią naszego Wybrzeża, i precyzyjnych systemów przeciwlotnicze NASAMS.

Czytaj więcej

Mesko załaduje magazynki obrońcom Ukrainy

Swoją obecność na tegorocznym MSPO zgłosiło kilkanaście firm z odległej Australii. W Kielcach po raz pierwszy swoje możliwości ochrony sieci informatycznych pokażą elektroniczne firmy z Estonii. Ten bałtycki kraj jest dziś jednym z liderów w dziedzinie cyberbezpieczeństwa w NATO. Krajem najważniejszym tegorocznego MSPO będzie Turcja. której przemysł produkuje m.in. bojowe drony Bayraktar, będące postrachem rosyjskich tanków w starciach nad Dnieprem. – Wyboru głównego uczestnika jubileuszowej edycji wystawy dokonaliśmy jeszcze w zeszłym roku, kiedy nikt się nie spodziewał inwazji Putina – tłumaczy Andrzej Mochoń.

Tegoroczne targi zbrojeniowe pozwolą zapewne też wyraźniej dostrzec sukcesy polskiej zbrojeniówki.

Przykładów przybywa. – Gdy lata temu państwowa firma Huta Stalowa Wola sprzymierzyła się z prywatną technologiczną Grupą WB, przełamując niechęć do współpracy z „prywaciarzami”, to dzięki przemysłowej synergii powstały dalekosiężne systemy artyleryjskie „Regina” Teraz polskie superdziała Krab 155 mm z HSW, wyposażone w komputery kierowania ogniem Topaz i przekazane obrońcom Ukrainy, rzadko chybiają celu w ciężkich walkach pod Siewierodonieckiem.

Reklama
Reklama

PGZ, nasz czempion zbrojeniowy, w tym roku chce pokazać na MSPO to, co ma najlepszego, łącznie z przenośnymi zestawami rakietowymi Piorun. Narodowy koncern zdążył już podpisać z Targami Kielce umowę o trzyletnim strategicznym partnerstwie.

Dziesiątki miliardów na nową broń dla polskiej armii

Rosną wydatki na obronę narodową. W tym roku mogą zbliżyć się do 60 mld zł. Według prognozy MON ich udział w PKB na koniec 2022 r. osiągnie poziom 2,4 proc. Według ustawy o obronie ojczyzny, która właśnie weszła w życie, w przyszłym roku wskaźnik nakładów na narodowe bezpieczeństwo urośnie do 3 proc. PKB.

Resort obrony przyznaje, że już uwzględnił w swoich rachunkach – oprócz przewidzianych w tym półroczu wydatków budżetowych – także środki z Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych. To pozabudżetowy kanał finansowania polskiego wyścigu zbrojeń. Jest zasilany odpisami z zysku Narodowego Banku Polskiego, darowiznami i przede wszystkim – funduszami z emisji obligacji Banku Gospodarstwa Krajowego.

Ministerstwo Obrony Narodowej podkreśla, że spodziewany w tym roku poziom wydatków militarnych znacznie przekracza minimalne wymagania NATO (czyli 2 proc. PKB na obronność) i stawia Polskę wśród liderów atlantyckiej koalicji, jeśli chodzi o wydatki na zbrojenia.

Czytaj więcej

Podolak: Ukraina potrzebuje do 300 wyrzutni rakiet, by odzyskać swoje ziemie
Biznes
Ostrzeżenie szefa NATO, eksport polskich kosmetyków i cła Meksyku na Chiny
Biznes
Nowa Jałta, czyli nieznane szczegóły planu Donalda Trumpa
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Biznes
MacKenzie Scott rozdaje majątek. Była żona Bezosa przekazała ponad 7 mld dolarów
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Biznes
Bruksela pod presją, kredyty Polaków i bariery handlowe w UE
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama