Podolak: Ukraina potrzebuje do 300 wyrzutni rakiet, by odzyskać swoje ziemie

Zachodnim rządom brakuje informacji wywiadowczych na temat użycia wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet przez rosyjską armię i dlatego tego rodzaju broń jest dostarczana Ukrainie w zbyt małych ilościach - powiedział doradca szefa kancelarii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak, w rozmowie z radiem BBC.

Publikacja: 10.06.2022 04:59

Zestaw rakietowy M142 HIMARS

Zestaw rakietowy M142 HIMARS

Foto: AFP

Ze słów Podolaka wynika, że Ukraina potrzebuje "od 150 do 300" wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet, by doprowadzić do równowagi jeśli chodzi o ten rodzaj uzbrojenia między armią ukraińską a rosyjską.

Doradca szefa kancelarii prezydenta Zełenskiego podkreślił, że zachodni partnerzy Ukrainy muszą zdobyć pełniejszą wiedzę na temat liczby systemów uzbrojenia wykorzystywanych przez Rosję, w tym wyrzutni rakiet.

Jak dodał, kiedy między armią rosyjską a ukraińską dojdzie do równowagi jeśli chodzi o liczbę tych ostatnich systemów uzbrojenia, co ma nastąpić, gdy Ukraina otrzyma od 150 do 300 wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet, ukraińska armia będzie w stanie skutecznie odzyskiwać utracone terytoria.

Rosja jest krajem ekspansjonistycznym i nie ma żadnej innej wizji swojego istnienia, niż atakowanie innych krajów

Mychajło Podolak, doradca szefa kancelarii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego

Podolak mówił też, że Ukraina jest świadoma obaw zachodnich partnerów, że przy użyciu dostarczonych jej zestawów rakietowych dalekiego zasięgu, zacznie razić cele na terytorium Rosji.

Jednocześnie przedstawiciel ukraińskiej administracji zapewnił, że tak się nie stanie, ponieważ zadaniem armii jest ochrona terytorium kraju i wypchnięcie z niego agresywnych, rosyjskich wojsk, które prowadzą okrutną i barbarzyńską wojnę.

- Rosja jest krajem ekspansjonistycznym i nie ma żadnej innej wizji swojego istnienia, niż atakowanie innych krajów - mówił doradca szefa kancelarii Zełenskiego.

Czytaj więcej

Rosja chce stworzyć okręg federalny z okupowanych ziem Ukrainy

Dlatego jeśli Rosja utrzyma ziemie już zdobyte kosztem Ukrainy, pozwoli to Kremlowi na wznowienie konfliktu - ostrzegł Podolak dodając, że "celem minimum" dla Ukrainy jest powrót do granic przed 24 lutego, po czym może dojść do rozmów pokojowych. Celem maksimum - jak dodał - jest zakończenie gorącej fazy wojny i pełne przywrócenie integralności terytorialnej Ukrainy. 

Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 794
Konflikty zbrojne
Gen. Waldemar Skrzypczak: Rosjanie niszczyli leopardy, tak samo niszczą i będą niszczyć czołgi Abrams
Konflikty zbrojne
Jest nowy pakiet pomocy wojskowej USA dla Ukrainy. 6 mld dolarów, w tym rakiety Patriot
Konflikty zbrojne
Kolejna zmiana w wojsku Ukrainy. Zełenski odwołał dowódcę
Konflikty zbrojne
Ukraina zniszczyła na lotnisku pod Moskwą rosyjski śmigłowiec