Wiatr na Morzu Bałtyckim napędzi przyszłość Orlenu

Morska energetyka wiatrowa ma być jednym z filarów transformacji polskiego sektora energetycznego. Jednocześnie będzie też podstawą rozwoju PKN Orlen, który chce umocnić się jako największy koncern multienergetyczny w regionie. Łącznie do 2030 r. koncern będzie posiadał w swoich zasobach 2,5 GW zielonych źródeł wytwarzania, a morskie farmy mają stać się podstawą dywersyfikacji jego miksu energetycznego, co szczególnie ważne w obecnej sytuacji. Odnawialne źródła energii nie tylko umożliwią dekarbonizację, ale także przyczynią się do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego kraju. Na realizację wszystkich projektów energetycznych w latach 2021–2030 PKN Orlen zamierza przeznaczyć 47 mld zł. Gros z tej kwoty pochłonie rozwój morskich farm. Inwestycje w nie już ruszyły, choć jeszcze nie na pełną skalę.

Globalny partner

Pierwszym projektem Orlenu w segmencie offshore jest Baltic Power. Farma ta ma się składać z ok. 70 turbin i będzie zlokalizowana ok. 23 km na północ od linii brzegowej Morza Bałtyckiego, na wysokości Choczewa i Łeby. Koncesja przewiduje, że farma będzie dysponować mocą do 1,2 GW. Zgodnie z harmonogramem budowa farmy ma się rozpocząć w 2024 r., zostanie zaś oddana do użytku w 2026 r.

W marcu 2021 r. PKN Orlen sfinalizował umowę o partnerstwie w tym projekcie z kanadyjską firmą Northland Power. Co ważne, Kanadyjczycy mają 30-letnie doświadczenie w zakresie projektowania, realizacji i zarządzania projektami energetycznymi.

Harmonogram prac

Plan spółki celowej Baltic Power na 2022 r. podyktowany jest procedurami przetargowymi i wyborem dostawców. Ci ostatni zostaną wyłonieni najprawdopodobniej w ciągu najbliższych miesięcy. Farma weszła obecnie w finalny etap przygotowań. Pierwsze przetargi i oferty zakupowe już ruszyły – w tym na turbiny. Bieżący rok spółka Baltic Power rozpoczęła od wygrania ważnego przetargu na dzierżawę terenu w porcie w Łebie. Zlokalizowany zostanie w tym miejscu port serwisowy do obsługi inwestycji.

Jak informował Jarosław Broda, prezes Baltic Power, w ciągu nadchodzących miesięcy wyłonione zostaną firmy odpowiedzialne za realizację inwestycji, a te rozpoczną kontraktację m.in. wśród polskich dostawców. W tym roku spółka chce się również skupić na procesie pozyskania finansowania do realizacji tego projektu.

Czytaj więcej

Biznes

Grupa Orlen stawia na innowacyjne i ekologiczne projekty

Drugi rok realizacji ambitnej strategii określonej do 2030 r. przyniesie rekordowe inwestycje. Największe nakłady mają dotyczyć obszarów: petrochemicznego, rafineryjnego i energetycznego. Aż 81 proc. z tegorocznych wydatków, szacowanych łącznie aż na 15,2 mld zł, koncern zamierza przeznaczyć na różne przedsięwzięcia zlokalizowane w naszym kraju.

Finansowanie projektu

Przyjęcie w 2020 r. tzw. ustawy offshore stworzyło w Polsce ramy prawne dla przedsięwzięć w sektorze morskiej energetyki wiatrowej, a ustalona ostatecznie w marcu 2021 r. cena maksymalna za energię wytworzoną w morskiej farmie i rozpoczęty przez inwestorów proces starań o wsparcie w postaci tzw. kontraktów różnicowych dały dodatkowy impuls do rozwoju. Dla Baltic Power Urząd Regulacji Energetyki przyznał kontrakt różnicowy obowiązujący przez 25 lat, jednak czeka on jeszcze na zatwierdzenie przez Komisję Europejską ze względu na to, że jest to rodzaj pomocy publicznej.

W ramach kontraktów różnicowych cena dla energii z offshore została ustalona na 319,6 zł za 1 MWh. Jeśli farmy będą sprzedawać prąd taniej – państwo pokryje im różnicę. Jeśli drożej – nadwyżkę przekażą do krajowego budżetu.

Pieniądze ze sprzedaży energii pozwolą spłacić projekty. Jednak wcześniej inwestorzy muszą znaleźć na nie finansowanie. Koncerny działające w branży OZE przewidują, że nie będzie z tym żadnego problemu. Projekty takie jak Baltic Power mają wysoką stopę zwrotu, co kusi potencjalnych kredytodawców. Projekty związane z czystą energią są też znacznie chętniej finansowane przez banki niż oparte na paliwach kopalnych.

Razem z Orlenem o finansowanie na rynku będą się jednak ubiegać także inne podmioty, które planują realizację farm na Bałtyku w tym samym czasie. Istnieje więc ryzyko konkurencji. Aby je zminimalizować, PKN Orlen wybrał już Pekao Investment Banking i Green Giraffe jako doradców finansowych dla Baltic Power.

Apel o korekty

Czekając na zatwierdzenie przez Komisję Europejską systemu wsparcia, PKN Orlen podkreśla, że sytuacja makroekonomiczna i na samym rynku energii zmieniła się diametralnie od czasu wprowadzonego rozporządzenia określającego cenę maksymalną dla pierwszej fazy wsparcia. – Cena energii elektrycznej na rynku hurtowym w kontraktach długoterminowych osiąga poziomy nawet dwukrotnie wyższe niż cena maksymalna dla offshore, wskazana we wspomnianym rozporządzeniu. Z drugiej strony kurs walut, jaki został przyjęty do wyliczeń ceny referencyjnej, zmienił się znacznie na niekorzyść inwestorów, podobnie jak koszty finansowania wynikające ze stóp procentowych NBP – informuje Orlen, który zachęca do otwarcia na nowo dyskusji o wielkości wsparcia.