Po dwóch tygodniach od wybuchu wojny w Ukrainie Goldman Sachs poinformował, że zamierza zamknąć działalność w Rosji. To pierwszy duży bank inwestycyjny z Wall Street, który zdecydował się na taki krok. W piątek Reuters podał, że analogiczną decyzję podjął inny amerykański gigant: JP Morgan. Czas pokaże, czy jego śladem pójdą kolejni przedstawiciele sektora finansowego.
Tak było w innych branżach. Niektóre koncerny spożywcze, sieci restauracji czy firmy przemysłowe na podjęcie takiej decyzji potrzebowały tylko kilku dni. Inne dołączyły do tej listy później pod presją opinii publicznej. Wcześniej przekonywały, że wycofanie się z Rosji nie jest dobrą decyzją, bo uderzy w tamtejszych pracowników i klientów.
Z Rosji wycofać nie zamierzał się m.in. Deutsche Bank.
– Jesteśmy obecni na rosyjskim rynku po to, aby wspierać naszych klientów. Dlatego ze względów praktycznych nie jest to dla nas dostępna opcja – mówił kilka dni temu CNBC dyrektor finansowy Deutsche Banku James von Moltke. Zastrzegł, że bank może ponownie rozważyć swoje stanowisko, gdyby sytuacja uległa dalszej eskalacji. W piątek wieczorem, w reakcji na falę krytyki, bank zmienił zdanie i ogłosił, że wycofuje się z Rosji.
Czytaj więcej
Deutsche Bank zmienia zdanie i opuszcza rosyjski rynek. Największy niemiecki bank jeszcze niedawno zapewniał, że nie zamierza porzucać swoich rosyjskich klientów.