Reklama

Tomasz Burzyński, Orange Polska: Jeszcze nie jesteśmy LinkedIn czy Facebookiem

Tomasz Burzyński, ekspert ds. Business Intelligence w Orange Polska, o pracy nad danymi

Aktualizacja: 11.09.2016 15:55 Publikacja: 11.09.2016 12:32

Tomasz Burzyński, ekspert ds. Business Intelligence w Orange Polska

Tomasz Burzyński, ekspert ds. Business Intelligence w Orange Polska

Foto: materiały prasowe

Rz: Big data to nowa czy stara historia?

Tomasz Burzyński: Rozmowa o big data – rozległej siatce serwerów, na których można gromadzić i przetwarzać duże ilości danych – toczy się od dawna. Na świecie mamy z nią do czynienia od dziesięciu lat. W Polsce od kilku i na pewno jesteśmy mniej doświadczeni niż nasi koledzy w USA. Natomiast u nas rozwija się dynamicznie. Widać to np. po pojawiających się na uniwersytetach nowych kierunkach studiów.

W jakiej roli widzą się telekomy na tym polu?

Na razie koncentrujemy się na wykorzystaniu big data na własny użytek. Na świecie Verizon, Telefonica czy nasi koledzy z Orange we Francji potrafią już budować usługi na rzecz innych podmiotów. Oczywiście i my szukamy sposobów na tzw. monetyzację, ale nie jest to łatwe. Nie tylko ze względu na regulacje w Europie, ale też na percepcję tego zagadnienia przez klientów. Niestety, rozwiązania big data na naszym kontynencie niektórym kojarzą się z inwigilacją, mimo że na co dzień są przydatne do zupełnie innych rzeczy. Prosty przykład: internetowy serwis turystyczny podpowiada ofertę, która może się nam spodobać. Uważam, że taka jest kluczowa rola podobnych usług. Muszą w istotny sposób pomagać klientom, czy to oszczędzając im czas, czy to pieniądze, a najlepiej obie rzeczy naraz.

Czego wam potrzeba, aby oferować big data innym?

Reklama
Reklama

Technologia i narzędzia są dostępne. To, nad czym pracujemy, to np. anonimizacja danych w przypadku usług dla miast czy budowa usług dla klientów i partnerów biznesowych, które wyróżnią się na rynku zdominowanym przez firmy e-commerce.

A inne zagadnienia, nad którymi pracują telekomy?

Ciekawostką może być np. analiza uczuć klientów dzwoniących na infolinię. To, że są w tym momencie niezadowoleni, może być istotną informacją. Wiedząc o tym, operator może odpowiednio zareagować.

Sam temat nie jest nowy, ale szybkość przetwarzania danych pozwala dziś na reakcję nawet w czasie zbliżonym do rzeczywistego. To już nieco inny temat i w pewniej mierze spoza big data. Warto się jednak pokusić o szersze podejście do analizy danych, bo samo big data może być i zaletą, i zarazem ograniczeniem, np. wtedy, gdy wartość przynosi mądra analiza niewielkiej ilości danych. W Orange mówimy w tym kontekście o data value.

Big data przynosi już wymierne korzyści firmie?

Jesteśmy na początku drogi, ale jestem pewien, że korzyści będą wymierne.

Reklama
Reklama

Czy praca analityka w telekomie zmieniła się?

Obserwuję zmianę podejścia firm do analityków. O ile wcześniej oczekiwano od nas wyciągu danych statystycznych, o tyle dziś przedstawiania wniosków z analizy danych i dostarczania obserwacji czy propozycji rozwiązań. Jest coraz lepiej, choć nie jesteśmy jeszcze LinkedIn czy Facebookiem, gdzie na rzeczy, które robimy, mocno się stawia.

— rozmawiała Urszula Zielińska

Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Biznes
Biznes o cyrkularności – co mówią liderzy zmian
Biznes
UE przedłuży życie samochodów spalinowych
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama