Air Berlin, firma która przynosi od lat straty, stara się rozwinąć przewozy dalekiego zasięgu i przyciągnąć więcej podróżnych korzystających z klasy biznes. Jej główny udziałowiec (29,2 procent), Etihad Aviation Group, przystąpił właśnie do rozmów z TUI o możliwości połączenia turystycznego biznesu z TUIfly. Linia ma 35 samolotów, a 14 z nich już lata na zlecenie TUIfly.

Jak głosi komunikat Etihadu rozmowy toczą się w celu "stworzenia silnej europejskiej linii lotniczej do przewozów turystycznych, która skoncentruje się na transportowaniu z punktu do punktu. Będzie obsługiwać szeroką sieć połączeń z Niemiec, Austrii i Szwajcarii".

Przedstawiciele sektora poinformowali w ubiegłym tygodniu, że Air Berlin prowadzi rozmowy o rozległej restrukturyzacji, która może zmniejszyć o połowę jej flotę i zatrudnienie o tysiąc osom głównie w działach sprzedaży i marketingu, bo chce poprawić swe finanse i odzyskać rentowność.

"Ewentualna transakcja (z TUI - red.) będzie zależeć od efektu negocjacji i od wszystkich niezbędnych zatwierdzeń przez firmy i organy nadzoru" - zastrzegła Air Berlin.