Mordercy skazani przez elektroniczne gadżety

Elektroniczne gadżety i cały internet rzeczy stają się poważnym źródłem dowodów w sprawach kryminalnych. Znamy już przynajmniej kilka przypadków, w których śledczy odkryli prawdę dzięki zapisom danych na przykład w chmurze.

Aktualizacja: 29.06.2017 17:05 Publikacja: 29.06.2017 16:53

Mordercy skazani przez elektroniczne gadżety

Foto: Fotolia

Richard Dabate twierdził w 2015, że ktoś włamał się do jego domu, pobił go, a jego żonę wracającą z treningu zastrzelił z jego broni. Ta wersja nie zgadzała się z danymi ze sportowej bransoletki żony. Według zapisu w chmurze, będąc w domu, przez godzinę przeszła jeszcze kilkaset kroków. To znaczy, że nie mogło tam być żadnego włamywacza.

W tym samym roku policja w Arkansas znalazła w jacuzzi ciało policjanta Victora Collinsa. Odwiedził swojego znajomego, Jamesa Batesa, by oglądać mecz. Bates twierdził, że jego znajomy przypadkowo utonął podczas jego nieobecności. Inny wniosek wypłynął z analizy urządzeń należących do sieci Amazon Echo. Asystentka głosowa Alexa służyła właścicielowi m.in. do sterowania oświetleniem i temperaturą domu. Okazało się, że do basenu nalano wodę już po śmierci Collinsa.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Biznes
Amerykańska firma będzie produkować więcej półprzewodników w USA
Biznes
Kanada uderza w dwór i krewnych Putina oraz byłą szefową MSZ Austrii
Materiał Promocyjny
Rockfin na fali wznoszącej
Biznes
Za dużo OZE w Polsce? Zakaz rosyjskiego gazu. Sukces Airbusa na Airshow w Paryżu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Biznes
Sprawiedliwa, konkurencyjna i akceptowalna dla przedsiębiorców transformacja