Gibson to jedna z najsłynniejszych gitarowych marek na świecie. Na takich gitarach grają Slash, Jimmy Page, Angus Young, Bernard Sumner, Keith Richards, Eric Clapton, Bob Dylan, Lenny Kravitz, Tony Iommi i Jeff Beck oraz grali nieżyjący już George Harrison, John Lennon, Marc Bolan oraz Jimi Hendrix.
Firma Gibson Brands Inc. z siedziba w Nashville ma ogromne kłopoty finansowe. Jest zadłużona na 375 mln dolarów, a termin spłaty długu to 23 czerwca 2018. Jeśli jej się nie uda dotrzymać terminu, to będzie musiała zapłacić dodatkowe 145 milionów.
W 2017 roku firma wzięła pożyczki o wartości 130 milionów dolarów.
Prezes firmy Henry Juszkiewicz nie będzie miał wyjścia i będzie musiał ogłosić bankructwo. Pierwszą "ofiarą" kłopotów Gibsona jest dyrektor finansowy Bill Lawrence, który stracił pracę po zaledwie roku w firmie.
Juszkiewicz przyznał w rozmowie z "Nashville Post", że sytuacja w firmie jest bardzo zła, ale zarząd robi wszystko, by nie dopuścić do bankructwa. Firma pozbywa się akcji, nieruchomości, wyprzedaje majątek ruchomy i pozbywa się "niepotrzebnych segmentów", a przede wszystkim negocjuje z wierzycielami.