Tradycyjnie towarzyszące dwudniowym targom spotkania ekspertów i seminaria dały obraz sytuacji w branży meblowej ważnej dla polskiego eksportu (wartość zagranicznej sprzedaży domowych sprzętów to ok. 12,5 mld dol. rocznie). Choć podczas 15. już edycji łódzkiej imprezy wiele mówiono o problemach związanych z pandemią, których konsekwencją był zwłaszcza gwałtowny wzrost kosztów materiałów i komponentów, to sporo uwagi poświęcono przyszłości i nowym trendom wymuszonym przez przeciągający się covidowy kryzys.
Zdaniem znawców rynku meblowego pandemia spowodowała w branży prawdziwą rewolucję, która objęła praktycznie wszystkich graczy i przewróciła do góry nogami dotychczasowe modele biznesowe. W dyskusjach dominowało przekonanie że stare, „przedpandemiczne” zasady prowadzenia biznesu nie wrócą.
Nowe trendy i pandemia
Na przykład producenci maszyn podkreślali, że o ile jeszcze w 2019 z punktu widzenia fabryk mebli najważniejsze było cięcie kosztów ich produkcji, o tyle w 2021 roku najistotniejsza stała się funkcjonalność maszyn z nastawieniem na politykę „zero waste”, którą wymusiły rosnące koszty utylizacji odpadów. Ze względu na przyspieszony proces przechodzenia na e-handel i ogólnej zmiany zachowań klientów wzrosło znaczenie papierowych (tekturowych) opakowań i ich zrównoważonej produkcji z naciskiem na użycie materiałów nadających się do recyklingu. Z konkluzjami ekspertów uczestniczących w ProMaTap łączy się informacja niemieckiej firmy Progroup z Landau w Nadrenii-Palatynacie, które właśnie przygotowuje inwestycję w Strykowie. Powstanie tam jedna z największych na świecie fabryka formatów z tektury falistej ze zdolnością produkcyjną 825 milionów metrów kwadratowych rocznie, która wychodzi naprzeciw potrzebom nie tylko polskiego rynku. W Strykowie powstaje już trzeci polski zakład Progroup. - Już od trzeciego kwartału 2020 roku popyt na tekturę falistą jest ekstremalnie wysoki w całej Europie. W 2021 roku ta dynamika nawet się zwiększyła. Jest to tendencja, którą obserwujemy na wszystkich rynkach - tłumaczy powody decyzji inwestycyjnych Jürgen Heindl, założyciel i prezes zarządu Progroup.
Jak trzymać w ryzach koszty
Podczas łódzkich targów znaczące miejsce w debatach miały tematy dotyczące bezprecedensowych, lawinowo rosnących kosztów produkcji.
Nic dziwnego: polski przemysł meblarski swoją światową potęgę zbudował w ostatnich latach oferując wyroby po konkurencyjnych cenach. Tymczasem niemal każdy materiał czy surowiec niezbędny do produkcji mebli tapicerowanych zdrożał: sklejka i płyta wiórowa trzykrotnie (płyta wiórowa z 425 zł/m sześc. do 1200 zł/m sześc.; sklejka z 1100 zł/m sześc. do 3200 zł. Za powszechnie stosowaną piankę tapicerską płacono wiosną tego roku i 50 proc. więcej niż dotychczas (na szczęście ostatnio lekko staniała, ale producenci już zapowiadają jesienne podwyżki cen). W górę poszybowały też ceny polipropylenu, ponieważ jest on wykorzystywany także do produkcji maseczek czy fartuchów medycznych, które na całym świecie w wczasach pandemii zyskały miano artykułów pierwszej potrzeby.