[b]Rz: Poczta Polska wprowadza bardzo niskie opłaty dla firm wysyłających dużo listów. Czy w ten sposób zniszczy konkurencję?[/b]
[b]Rafał Brzoska:[/b] Ta oferta jest niezgodna z obowiązującym prawem i zostanie zaskarżona do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ale nawet jeśli byłaby zgodna z prawem, to będzie ona dla nas dopingująca, ponieważ Poczta chce dawać rabat wyłącznie na przesyłki w miastach, ignorując mniejsze miejscowości. Naszą odpowiedzią będzie więc wejście do małych miejscowości.
[b]Czy konkurowanie z monopolistą jest w ogóle możliwe i sensowne?[/b]
W 2006 roku byliśmy pierwszym realnym konkurentem dla Poczty Polskiej i nikt nie wierzył, że to się uda. Kiedy zaczynaliśmy, średnia wydajność naszego doręczyciela wynosiła 30 – 40 listów dziennie, a dziś, po trzech latach działalności, wynosi ponad 400 listów dziennie.
[b]Poczta Polska ma wyłączność na wysyłanie przesyłek o wadze do 50g, czyli w praktyce wszystkich listów i kartek pocztowych. Jak sobie z tym radzicie?[/b]