Konkurowanie z Pocztą nas dopinguje

W 2006 roku byliśmy pierwszym realnym konkurentem dla Poczty Polskiej i nikt nie wierzył, że to się uda - mówi Rafał Brzoska, założyciel i współwłaściciel spółki InPost

Aktualizacja: 19.01.2010 07:06 Publikacja: 19.01.2010 00:48

fot: Szymon Laszewski

fot: Szymon Laszewski

Foto: Rzeczpospolita

[b]Rz: Poczta Polska wprowadza bardzo niskie opłaty dla firm wysyłających dużo listów. Czy w ten sposób zniszczy konkurencję?[/b]

[b]Rafał Brzoska:[/b] Ta oferta jest niezgodna z obowiązującym prawem i zostanie zaskarżona do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ale nawet jeśli byłaby zgodna z prawem, to będzie ona dla nas dopingująca, ponieważ Poczta chce dawać rabat wyłącznie na przesyłki w miastach, ignorując mniejsze miejscowości. Naszą odpowiedzią będzie więc wejście do małych miejscowości.

[b]Czy konkurowanie z monopolistą jest w ogóle możliwe i sensowne?[/b]

W 2006 roku byliśmy pierwszym realnym konkurentem dla Poczty Polskiej i nikt nie wierzył, że to się uda. Kiedy zaczynaliśmy, średnia wydajność naszego doręczyciela wynosiła 30 – 40 listów dziennie, a dziś, po trzech latach działalności, wynosi ponad 400 listów dziennie.

[b]Poczta Polska ma wyłączność na wysyłanie przesyłek o wadze do 50g, czyli w praktyce wszystkich listów i kartek pocztowych. Jak sobie z tym radzicie?[/b]

Radzą sobie z tym nasi klienci. Zabezpieczając korespondencję metalowymi plombami, dokładając dodatkowe materiały reklamowe lub notesiki, podwyższają wagę przesyłki. Dzięki temu mogą skorzystać z naszych usług. Tylko po to, by z nich korzystać, klientom opłaca się ponosić dodatkowe koszty.

[b]Czy takie dodatkowe obciążanie przesyłek jest uczciwe?[/b]

To nie jest kwestia uczciwości. Mamy prawo, które zmusza klientów do tego, żeby sztucznie zawyżali wagę przesyłki, jeśli chcą skorzystać z wolnej konkurencji.

[b]Oferujecie jeszcze inne rozwiązania, których nie ma Poczta?[/b]

Weszliśmy na rynek z paczkomatami 24/7. Kiedy ktoś kupuje na przykład książkę przez Internet, może wybrać opcję wysyłania jej do paczkomatu, a potem odebrać ją w dowolnym momencie i w wybranym miejscu przez 24 godziny na dobę. Nasze urządzenia są na wielu stacjach benzy- nowych i parkingach całodobowych w całej Polsce.

[i] —rozmawiała Matylda Młocka[/i]

[b]Rz: Poczta Polska wprowadza bardzo niskie opłaty dla firm wysyłających dużo listów. Czy w ten sposób zniszczy konkurencję?[/b]

[b]Rafał Brzoska:[/b] Ta oferta jest niezgodna z obowiązującym prawem i zostanie zaskarżona do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ale nawet jeśli byłaby zgodna z prawem, to będzie ona dla nas dopingująca, ponieważ Poczta chce dawać rabat wyłącznie na przesyłki w miastach, ignorując mniejsze miejscowości. Naszą odpowiedzią będzie więc wejście do małych miejscowości.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca