W rozmowie ze szwedzkim dziennikiem ”Svenska Dagbladet” szef produkującego auta sportowe Spykera Victor Muller odmawia ujawnienia informacji o tym, kim są tajemniczy inwestorzy, którzy zapłacą brakujące 24 mln dol. za Saaba. – Chcą pozostać anonimowi. Jeżeliby sobie tego życzyli, mogliby bezpośrednio inwestować w Spykera i zostać partnerami w notowanej na giełdzie spółce – powiedział. Zaprzeczył, jakoby wśród nich był holenderski miliarder Marcel Boekhoorn.

Spyker ma zapłacić General Motors za Saaba 400 mln dol., z czego m.in. 74 mln dol. w gotówce. Nowo powołana spółka Mullera, Tenaci, ma zapłacić 25 mln dol. w gotówce, a drugie tyle będzie pochodzić z fundacji GEM. Reszta finansowania, jak mówi Muller, nie jest jeszcze zaplanowana. Powiedział też, że Spyker będzie finansował swoje transakcje, a Saab swoje.

Muller utrzymuje też w tajemnicy, ile zapłaci rodzinie rosyjskich oligarchów Antonowów za akcje w Spykerze. Kupi je od Antonowa w dniu zakończenia transakcji. Podkreślił też, że istnieje ryzyko, że transakcja może nie dojść do skutku. Muller odmawia odpowiedzi, czy rodzina Antonowów uczestniczy w interesach Spykera. To, że rząd szwedzki zastopował Antonowa jako inwestora przy kupnie Saaba przez Spykera z powodu istnienia wobec niego podejrzeń o przestępstwa, Muller komentuje: – To jedynie pogłoski. Nie ma dowodów, że to prawda.

Minister ds. gospodarki Maud Olofsson stwierdziła wczoraj, że nie ma pełnego rozeznania w tym, kto stoi za finansowaniem Mullera. – To jest jednak kwestia dla GM – podkreśliła.