Zakłady Azotowe Puławy chcą mieć pozycję regionalnego lidera

Puławy wytypowały trzy firmy, z którymi będą rozmawiały o strategicznym sojuszu

Publikacja: 29.03.2010 02:33

Zła dla zakładów końcówka 2009 r. to m.in. skutek niższych cen nawozów. Pierwsza połowa 2010 r. ma b

Zła dla zakładów końcówka 2009 r. to m.in. skutek niższych cen nawozów. Pierwsza połowa 2010 r. ma być już lepsza ze względu na wyższy popyt na nawozy i chemikalia. ?

Foto: Rzeczpospolita

W tym tygodniu ma się okazać, z kim Orlen będzie prowadził dalsze rozmowy na temat sprzedaży pakietu prawie 84,8 proc. akcji Anwilu. Potencjalnych nabywców jest trzech. Faworytem wydają się jednak Zakłady Azotowe Puławy, jedyny inwestor znany oficjalnie z nazwy. Prezes Paweł Jarczewski jest dobrej myśli, uważa bowiem, że jego firma złożyła Orlenowi korzystną ofertę. Dodaje, że zakłady byłyby również zainteresowane odkupieniem od Skarbu Państwa 5,6 proc. akcji Anwilu, które resort chętnie sprzedałby przy tej okazji.

Przyznaje jednak, że przejecie zakładów z Włocławka to niejedyna koncepcja, jaką analizują Puławy. – Oczywiście przyglądamy się rynkowi. Naszym zdaniem w regionie istnieją trzy podmioty, które mogłyby być dla nas dobrym partnerem – deklaruje w rozmowie z „Rz”. Dodaje, że chodzi o spółki o zbliżonym lub komplementarnym profilu. – Te potencjalne powiązania mogłyby polegać na przejęciu jednej firmy przez drugą albo na tym, że obie stałyby się członkami większej grupy kapitałowej – wyjaśnia prezes Puław.

Poza Zakładami Chemicznymi Police Jarczewski nie wymienia jednak żadnej nazwy. Ucina, gdy pada pytanie o litewską Achemę. To firma nawozowa, która starała się o zakup prywatyzowanych spółek z tzw. I grupy chemicznej, a teraz – jak wynika z naszych informacji – jest potencjalnym nabywcą Anwilu.

Jaki efekt miałyby przynieść powiązania z partnerem lub partnerami? – Naszym celem jest bycie regionalnym liderem – deklaruje Jarczewski.

Prezes przyznał, że Puławy rozmawiają na temat sfinansowania ewentualnej transakcji zakupu Anwilu z kilkoma bankami. Według niego w grę może wchodzić także emisja akcji. Ten wariant byłby jednak rozważany nie tylko na potrzeby akwizycji. – Przy realizacji tak dużego programu inwestycyjnego, jaki obecnie prowadzimy, być może trzeba będzie pozyskać nowe kapitały poprzez ograniczoną emisję akcji – powiedział Jarczewski. – Dzięki temu moglibyśmy bowiem zachować wskaźniki finansowe na satysfakcjonującym, bezpiecznym poziomie – uzasadnił.

Prezes zdradził też, że w ramach porozumienia o partnerstwie Puław i Polic przygotowywanych jest właśnie kilkanaście wspólnych przedsięwzięć. Poszczególne projekty mogą przynieść po kilkaset tysięcy złotych oszczędności rocznie każdej ze stron.

[ramka][srodtytul]Transakcja za ponad miliard złotych[/srodtytul]

Zakłady Azotowe Puławy oraz Zakłady Chemiczne Police to dwie firmy, które tworzą tzw. II grupę chemiczną. Jej prywatyzację Skarb Państwa chciałby przeprowadzić jeszcze w tym roku. Resort planuje, że w tym półroczu zaprosi inwestorów do składania wstępnych ofert zakupu tych przedsiębiorstw. Być może nastąpi to już w maju. Potencjalni kupcy będą się mogli starać zarówno o obie spółki łącznie, jak i o każdą z nich osobno. Na sprzedaż wystawione mają być należące do Skarbu Państwa pakiety 50,73 proc. akcji Puław oraz 59,43 proc. akcji Polic. Rynkowa wartość tych papierów to dzisiaj odpowiednio 766 milionów złotych oraz 312 milionów złotych. [/ramka]

[i]Masz pytanie wyślij e-mail do autora [mail=b.mayer@rp.pl]b.mayer@rp.pl[/mail][/i]

W tym tygodniu ma się okazać, z kim Orlen będzie prowadził dalsze rozmowy na temat sprzedaży pakietu prawie 84,8 proc. akcji Anwilu. Potencjalnych nabywców jest trzech. Faworytem wydają się jednak Zakłady Azotowe Puławy, jedyny inwestor znany oficjalnie z nazwy. Prezes Paweł Jarczewski jest dobrej myśli, uważa bowiem, że jego firma złożyła Orlenowi korzystną ofertę. Dodaje, że zakłady byłyby również zainteresowane odkupieniem od Skarbu Państwa 5,6 proc. akcji Anwilu, które resort chętnie sprzedałby przy tej okazji.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Biznes
Aktywa oligarchów trafią do firm i osób w Unii poszkodowanych przez rosyjski reżim
Biznes
Rekordowe wydatki Kremla na propagandę za granicą. Czy Polska jest od niej wolna?
Biznes
Polskie firmy nadrabiają dystans w cyfryzacji
Biznes
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
Dlaczego Polacy boją się założenia firmy?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne