Małe firmy pod ścianą

Konsolidacja albo bankructwa.Rosnące koszty surowca sprawiają, że w ciągu kilku miesięcy może zniknąć nawet połowa producentów spaghetti, muszelek i świderków

Publikacja: 19.11.2007 02:51

Małe firmy pod ścianą

Foto: Rzeczpospolita

– Szukamy firmy, z którą moglibyśmy się połączyć – przyznaje Jan Nowakowski, współwłaściciel firmy Wienox z Rywałdu k. Starogardu Gdańskiego, której roczne obroty wynoszą 6 – 7 mln zł. Spółka chciałaby doprowadzić do fuzji z większym od siebie producentem makaronu. Nie wyklucza także nawiązania współpracy z firmą z innej branży. – Zależy nam, aby zdobyć pieniądze na promocję naszych produktów – mówi Jan Nowakowski.

Lokalnych producentów makaronów, którzy tak jak Wienox będą dążyli do fuzji, może być w Polsce coraz więcej. – Nie jest również wykluczone, że część firm upadnie – uważa Paweł Nowakowski, prezes giełdowych Makaronów Polskich, które w ostatnim czasie kupiły firmę Abak, producenta tradycyjnego makaronu.

Według Doroty Liszki, rzecznika prasowego Maspeksu, właściciela Lubelli, największego producenta makaronu w Polsce, trudno będzie się utrzymać firmom o słabej pozycji rynkowej oraz tym, które nie mają silnych marek.

Branża szacuje, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy liczba firm może spaść o 30 – 50 proc. Według Polskiej Izby Makaronu jest ich obecnie ok. 100, o 30 mniej niż przed rokiem.

Koncentracja rynku makaronu jest nieunikniona ze względu na rosnące koszty produkcji. – Od sierpnia cena mąki wzrosła o 60 proc. – mówi Jan Nowakowski.

Większe wydatki na surowiec sprawiają, że wytwórniom makaronów coraz trudniej jest toczyć wojnę cenową. Do tej pory dla wielu z nich oferowanie jak najtańszych produktów było głównym sposobem na utrzymanie się na rynku. Robiły tak przede wszystkim te firmy, których nie stać na podnoszenie jakości i wejście na półki sklepowe z markowymi produktami.

– Są producenci, którzy aby dostać się do sieci handlowych, oferują makaron poniżej kosztów produkcji. Liczą na to, że po pewnym czasie będą mogli podnieść ceny – mówi Grzegorz Polak, prezes Pol-Maku oraz szef Polskiej Izby Makaronu.

Przejmowaniem firm zainteresowani są najwięksi producenci makaronu. Udziału w konsolidowaniu rynku nie wyklucza Maspex. – Jeżeli znajdziemy ciekawą ofertę, to na pewno ją rozważymy – wyjaśnia Dorota Liszka.

Jednak najsilniejszych graczy nie interesują wyłącznie fabryki. Mają także apetyt na udziały rynkowe bankrutujących firm. – Nie interesuje nas przejmowanie kolejnych zakładów. Zależy nam na umacnianiu naszej pozycji rynkowej – mówi Paweł Nowakowski.

Firma badawcza MEMRB podaje, że od września 2006 r. do sierpnia 2007 r. wydaliśmy na makaron prawie 534 mln zł, o 8 proc. więcej niż przed rokiem. Kupiliśmy w sumie 99,3 mln kg makaronu, o jedną dziesiątą więcej niż rok wcześniej.

Tymczasem według Głównego Urzędu Statystycznego w 2006 sprzedaż makaronu w Polsce wyniosła ok. 150 tys. ton. To niemal dwa razy mniej, niż wynoszą łączne moce produkcyjne firm wytwarzających go w Polsce.

– Szukamy firmy, z którą moglibyśmy się połączyć – przyznaje Jan Nowakowski, współwłaściciel firmy Wienox z Rywałdu k. Starogardu Gdańskiego, której roczne obroty wynoszą 6 – 7 mln zł. Spółka chciałaby doprowadzić do fuzji z większym od siebie producentem makaronu. Nie wyklucza także nawiązania współpracy z firmą z innej branży. – Zależy nam, aby zdobyć pieniądze na promocję naszych produktów – mówi Jan Nowakowski.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Biznes
Taylor Swift odkupiła prawa do swoich pierwszych sześciu płyt
Materiał Promocyjny
VI Krajowe Dni Pola Bratoszewice 2025
Biznes
Zielona transformacja MŚP. Jak zapewnić sobie zysk, przewagę konkurencyjną i dostęp do finansowania?
Biznes
Polska armia kupuje amunicję. Nowy kontrakt zbrojeniowy wart setki milionów
Biznes
Liechtenstein pułapką na oligarchów. Uciekli ludzie, którym powierzyli majątki
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Biznes
Ile wojna handlowa Donalda Trumpa kosztuje firmy na całym świecie?
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont