– W grupie budowlanej, którą tworzymy, może znaleźć się także Energopol Południe – mówi Józef Wojciechowski, przewodniczący rady nadzorczej J.W. Construction. – Ale niewykluczone też, że nie będzie powiązań kapitałowych, jedynie współpraca z Energopolem podczas realizacji konkretnych projektów.
Jego firma rozmawia z kilkoma potencjalnymi podmiotami do przejęcia. Józef Wojciechowski wyjaśnia, że to spółki wykonawcze średniej wielkości, zwykle zatrudniające 100 – 200 osób.
Niewykluczone, że pierwsze decyzje o ich zakupie zapadną już w styczniu – lutym przyszłego roku. Weszłyby do spółki wydzielonej ze struktur holdingu J.W. Construction, która powstała już we wrześniu bieżącego roku. A w pierwszym kwartale 2008 trafi do niej cały potencjał wykonawczy holdingu.
Nowo powstała firma docelowo ma być wykonawcą budowlanym zarówno na potrzeby J.W. Construction, jak i rynkowych konkurentów holdingu. Szef rady nadzorczej dodaje, że firma prowadziłaby także budowy obiektów sportowych, dróg i mostów. Wojciechowski nie ukrywa, że chce stworzyć jedno z największych na naszym rynku przedsiębiorstw budowlanych.
– W 2008 i 2009 roku dajemy czas nowej spółce na osiągnięcie dobrych wyników – mówi Józef Wojciechowski. – Jeśli je wykaże, możliwe, że w 2010 roku zadebiutuje na giełdzie.