Wartość emisji na sfinalizowanie obydwu transakcji sięgnie 500 mln zł, a firma zaczyna budować nową grupę, której przychody w tym roku mają wynieść 2 mld zł. Grupa będzie też zarządzała dwiema sieciami franczyzowymi, których obroty zbliżają się do 4 mld zł rocznie. Na transakcję muszą się jeszcze zgodzić akcjonariusze spółki.
– Zbadaliśmy już księgi Rabatu Pomorze, za kilka dni skończymy ten proces także w firmie Rast – mówi Krzysztof Pietkun, wiceprezes Bomi. Za objęcie minimum 80 proc. akcji Rabatu Pomorze spółka wyemituje nie mniej niż 10,8 mln akcji aktualnie wycenianych na 280 mln zł. Ubiegłoroczne przychody tej spółki wraz z podmiotami zależnymi wyniosły ok. 610 mln zł przy 15 mln zł zysku netto. Zajmuje się ona dystrybucją hurtową, zarządza też ok. 1,45 tys. franczyzowych sklepów Sieć 34 i eLDe z niemal 4 mld zł rocznych obrotów.
Z kolei akcjonariusze firmy Rast mają objąć 8,1 mln akcji wartych ok. 210 mln zł. Spółka prowadzi 20 supermarketów, na koniec przyszłego roku chce ich mieć 40. Przychody sieci Rast za 2007 r. wynoszą ok. 340 mln zł, zysk netto – 10 mln zł. Większość przychodów (nawet 60 proc.) nowej grupy Bomi ma pochodzić z handlu detalicznego. – Hurt też będziemy rozwijać, ale docelowo ma pokrywać głównie nasze potrzeby. Nie chcemy skupiać się na tym segmencie, interesuje nas jedynie zbudowanie odpowiedniego zaplecza zaopatrzeniowego dla sklepów – dodaje Krzysztof Pietkun. Bomi ma już 26 placówek, a jego ubiegłoroczne przychody wzrosły o niemal 30 proc., do 488,8 mln zł. Zysk netto niemal się podwoił i wyniósł 17 mln zł. Po sfinalizowaniu transakcji grupa będzie krajowym liderem w kategorii delikatesów i supermarketów premium.