Zazwyczaj kluczem do udzielania bonusów jest to, że dana grupa osób jeździ bezpieczniej, więc i ryzyko wypłaty odszkodowania jest niższe. Towarzystwa mogą zatem obniżyć ceny polis. Niechętnie jednak podają statystyki pokazujące, o ile mniej wypadków powoduje dana grupa zawodowa. – Z naszych danych wynika, że wysokość stosowanych zniżek jest adekwatna do stopnia ponoszonego ryzyka przy ubezpieczeniu tych grup – mówi Piotr Bryński, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Komunikacyjnych w Compensie. Z kolei Marek Dmytryk, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Komunikacyjnych w Uniqa, dodaje, że wykonujący niektóre zawody zachowują się na drodze bardziej odpowiedzialnie niż inni. Skąd wiadomo, komu przysługuje zniżka? – Agent na pytanie o zniżkę ma obowiązek sprawdzić, czy zawód pytającego jest na liście zniżek – wyjaśnia dyrektor Compensy.
Na tańsze polisy z racji wykonywanego zawodu mogą liczyć również: lekarze, doradcy podatkowi czy urzędnicy (np. z urzędów skarbowych, ale i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego czy Agencji Wywiadu). Dla tych ostatnich bonusy ma Compensa. Firma wprowadziła je przed ponad sześcioma laty, powołując się na doświadczenia swojego ówczesnego niemieckiego akcjonariusza. Czy polscy urzędnicy jeżdżą tak bezpiecznie jak ich zagraniczni koledzy? – Nic nie wskazuje na to, że powinno się zrezygnować z tych zniżek – zapewnia Piotr Bryński.
Na wiosnę uprzywilejowanie stracili natomiast duchowni i pracownicy parafii, którzy przez kilka lat w Warcie mogli kupować tańsze nawet o 20 proc. autocasco i OC. Czy oznacza to, że duchowni zaczęli jeździć bardziej brawurowo? – Tu nie o to chodzi. Na początku roku porządkowaliśmy taryfy komunikacyjne i zrezygnowaliśmy ze zniżek zawodowych – wyjaśnia Tomasz Piekarski z Warty. Jedyną grupą zawodową, dla której spółka oferuje zniżki, są rolnicy.
Na bonusy coraz częściej mogą liczyć osoby powyżej 40. roku życia, które np. w Compensie i Warcie zapłacą 5 – 10 proc. mniej za polisy komunikacyjne. Z kolei Compensa i Link4 proponują też niższe ceny dla kobiet, gdy są jedynymi użytkownikami ubezpieczanego auta. Link4 argumentuje, że w wypadkach z udziałem kobiet za kierownicą przeważają drobne stłuczki. Rzadziej też są to wypadki z ofiarami śmiertelnymi i karambole z udziałem kilkunastu aut.
Pracownicy wszystkich firm zgodnie przyznają, że część zniżek przydzielana jest w celach promocyjnych. Wynika to z chęci przyciągnięcia danej grupy zawodowej w nadziei na to, że zechce ona skorzystać również z innych polis. W ubiegłym tygodniu Ergo Hestia zaproponowała tańsze o 15 proc. polisy dla absolwentów wybranych uczelni wyższych. – Chcemy budować relacje z tymi klientami i kształtować w nich świadomość naszej marki – mówi Wojciech Wężyk, rzecznik Hestii.