Zmiany w ustawach o Krajowym Funduszu Drogowym i Funduszu Kolejowym mają przyspieszyć budowę dróg i torów oraz zapewnić ich finansowanie. Fundusze mają emitować obligacje i zaciągać pożyczki. – 40 mld zł w postaci gwarancji, poręczeń i bezpośredniego wsparcia zasili pulę środków na inwestycje drogowe i autostradowe. Pośrednio wpłynie też korzystnie na rynek pracy i sytuację podwykonawców – powiedział premier Donald Tusk.

Przyjęte wczoraj zmiany przewidują m.in., że PKP Przewozy Regionalne dostaną 800 mln zł z Funduszu Kolejowego na remont taboru w latach 2009 – 2015. Pieniądze trafią do FK kosztem Funduszu Drogowego. Zmieniony został bowiem podział przychodów z opłaty kolejowej. Do tej pory drogowcy otrzymywali 80 proc. środków, a kolejarze 20 proc. Teraz proporcje będą wynosić odpowiednio 75 proc. i 25 proc.

Resort infrastruktury wycofał się z kontrowersyjnego pomysłu, aby otwarte fundusze emerytalne miały obowiązek lokowania aktywów w obligacje emitowane przez Bank Gospodarstwa Krajowego (tzw. obligacje infrastrukturalne). O wykreślenie zapisu apelowała m.in. Izba Gospodarcza Towarzystw Emerytalnych. Argumentowała, że nie można nakazać pierwszeństwa w lokowaniu aktywów OFE w jakikolwiek instrument, bo OFE mają ustawowy obowiązek bezpiecznego oraz przynoszącego najwyższe zyski lokowania pieniędzy klientów. Przedstawiciele OFE nie wykluczają, że i bez przymusu mogą być zainteresowanie takimi papierami. Wszystko zależy od tego, jaka będzie ich konstrukcja, warunki emisji czy jaki będą miały okres zapadalności.

Rząd od dawna się zastanawia, jak wykorzystać pieniądze funduszy emerytalnych do sfinansowania budowy dróg. Tylko w tym roku potrzebuje ok. 9,7 mld zł. Tyle wynosi wkład własny do realizacji zadań unijnych. Wcześniej rozważał też m.in. rozwiązanie, w którym OFE 10 proc. wartości nowych składek, które do nich wpływają z ZUS, będą przeznaczać na ten cel.

Ustawę musi jeszcze zaakceptować parlament.