Polfa Warszawa zarobiła dzięki Rosji

Zysk Polfy Warszawa, jednej z trzech spółek Polskiego Holdingu Farmaceutycznego, wzrósł w 2008 r. z 11,6 do 26,7 mln zł. Firma zwiększyła też przychody ze sprzedaży do 336,2 mln zł z 290 mln zł w 2007 r.

Publikacja: 06.04.2009 19:20

Na wzrost przychodów miał głównie wpływ eksport. W ubiegłym roku producent leków sprzedał na rynki zagraniczne preparaty za 62 mln zł, co oznacza wzrost o ok. 20 proc. w porównaniu z 2007 r. - To skutki przeorganizowania działu sprzedaży, m.in. wprowadzenia nowego systemu raportowania dla przedstawicieli medycznych, który od dawna był standardem w innych firmach - mówi "Rz" Maciej Głowacki, prezes Polfy Warszawa.

Główne rynki eksportowe Polfy Warszawa to Rosja i inne kraje Wspólnoty Niepodległych Państw. - W ubiegłym roku udało się nam przełamać problemy rejestracyjne w Rosji, wszystkie produkty uzyskały przedłużenie rejestrów - twierdzi Głowacki. Polfa Warszawa sprzedaje na rynku rosyjskim 10 leków.

W spółce trwają rozmowy ze związkami zawodowymi, domagającymi się - w związku z dobrymi wynikami Polfy Warszawa - podwyżek płac o wskaźnik inflacji, czyli 8 proc. - W firmie istnieje pole do podwyżek, ale na pewno nie na poziomie 8 proc. - mówi Maciej Głowacki.

W tym roku władze Polfy Warszawa planują utrzymać przychody ze sprzedaży i zysk na poziomie z 2008 r. Jak wyjaśnia zarząd, prognoza uwzględnia zmniejszenie sprzedaży o kilka milionów zł w związku z wycofaniem z rynku 5 preparatów, które nie uzyskały ponownej rejestracji zgodnej z unijnymi standardami (tzw. harmonizacja). Bierze też pod uwagę sytuację na rynku rosyjskim i innych rynkach wschodnich, głównych kierunkach eksportowych Polfy, które gorzej radzą sobie z kryzysem finansowym.

Polfa kończy też inwestycję za 11 mln zł - w najbliższych tygodniach powinna uruchomić nową linię do produkcji leków w fiolkach. Będzie produkować ok. 8 mln fiolek rocznie. - Zdolność produkcyjna obecnej linii fiolkowej jest wykorzystana w ok. 90 proc., co stwarza zagrożenie przerwania ciągłości dostaw - mówi Maciej Głowacki.

Reklama
Reklama

Zgodnie z założeniami resortu skarbu trzy Polfy wchodzące w skład PHF mają zostać sprywatyzowane do końca 2009 r. W Polfie Warszawa działa doradca prywatyzacyjny BRE Corporate Finance i prawny - kancelaria Weil, Gotshal & Manges. PHF będzie istnieć jeszcze przez dwa lata – jako spółka prowadząca prywatyzację trzech Polf. Po ich sprzedaży, w 2010 r., ma zostać zlikwidowana.Jutro rada nadzorcza Polfy Warszawa ma zatwierdzić plan spółki na 2009 r.

Na wzrost przychodów miał głównie wpływ eksport. W ubiegłym roku producent leków sprzedał na rynki zagraniczne preparaty za 62 mln zł, co oznacza wzrost o ok. 20 proc. w porównaniu z 2007 r. - To skutki przeorganizowania działu sprzedaży, m.in. wprowadzenia nowego systemu raportowania dla przedstawicieli medycznych, który od dawna był standardem w innych firmach - mówi "Rz" Maciej Głowacki, prezes Polfy Warszawa.

Główne rynki eksportowe Polfy Warszawa to Rosja i inne kraje Wspólnoty Niepodległych Państw. - W ubiegłym roku udało się nam przełamać problemy rejestracyjne w Rosji, wszystkie produkty uzyskały przedłużenie rejestrów - twierdzi Głowacki. Polfa Warszawa sprzedaje na rynku rosyjskim 10 leków.

Reklama
Biznes
Trump straszy UE, Ryanair wraca do Modlina, KE planuje nowe podatki
Biznes
Będzie drastyczna unijna podwyżka akcyzy na papierosy? Okoniem staje Szwecja
Biznes
Cenny ręcznik z Wimbledonu. Iga Świątek rozsławiła nie tylko kluski z truskawkami
Biznes
Polskie start-upy bez pieniędzy, odbudowa Ukrainy i współpraca Paryża z Londynem
Biznes
Pepco więcej sprzedaje i rusza ze skupem akcji
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama